W pierwszym odcinku Elementary poznajemy zatem detektywa Sherlocka Holmesa, który w swojej pracy stosuje dość niekonwencjonalne metody i posiada silnie rozwiniętą zdolność dedukcji, ułatwiającą mu rozwiązywanie kryminalnych zagadek. By jeszcze bardziej urozmaicić ekscentrycznego bohatera twórcy postanowili dorzucić do jego życiorysu historię uzależnienia od narkotyków.
[image-browser playlist="598534" suggest=""]
©2012 CBS
To właśnie nałóg Holmesa sprowadził do niego dr Joan Watson – byłą panią chirurg, która obecnie jest opiekunem dla osób z uzależnieniami. Kobieta w porównaniu do swojego podopiecznego wydaje się być znacznie bardziej poukładana i zrównoważona emocjonalnie. Bardzo szybko jednak dowiedzieliśmy się, że są to tylko pozory. Sherlockowi bowiem na podstawie przeprowadzonych obserwacji udało się odkryć tajemnicę jej przeszłości oraz powód, dla którego przestała praktykować zawód lekarza. Sam sposób wnioskowania przez głównego bohatera na podstawie zaobserwowanych faktów wypadł dość wiarygodnie. Podobnie jak w przypadku House’a, również i tutaj niecodzienne umiejętności znajdują nie tylko zastosowanie podczas wykonywania pracy ale także i w kontaktach międzyludzkich.
Skojarzenia z medycznym hitem stacji FOX nasuwa zatem także sposób przedstawienia relacji łączącej parę głównych bohaterów, która przypomina związek ekscentrycznego doktora z Cuddy czy Wilsonem. Jednak mam przeczucie, że wzajemne podchody pomiędzy Holmesem i Watson będą bardziej interesujące, ponieważ obie strony zostały wykreowane na równorzędnych partnerów. Odniosłem nawet wrażenie, że szala przechyliła się nieco na stronę Joan, która jak nikt inny potrafi czytać emocje Sherlocka. To właśnie wzajemna para głównych bohaterów i widoczna między nimi chemia była moim zdaniem siłą napędową odcinka, co dobrze wróży na przyszłość. Lucy Liu i Jonny Lee Miller wypadli w swoich rolach bardzo przekonująco i aż chce się ich dalej razem oglądać.
[image-browser playlist="598535" suggest=""]
©2012 CBS
Za minusy epizodu uznałbym brak interesujących drugoplanowych postaci i sprawę kryminalną, która w przypadku pilota mogła być bardziej interesująca. Czekam zatem na pojawienie się interesującego wątku głównego. Wierzę, że twórcy nie zawiodą w tej kwestii, gdyż zarówno Holmes jak i Watson mają interesującą przeszłość, której echo może mogłoby znacznie podkręcić akcję.
Po pierwszym odcinku Elementary stwierdzam, że zapowiada się procedural z ciekawą parą głównych bohaterów, którzy skutecznie potrafią przyciągnąć uwagę i zachęcić do dalszego oglądania.
Ocena: 7/10