Sonia Shah w książce Epidemia opisuje historie największych eskalacji chorób na świecie, a także zastanawia się nad możliwością przeciwdziałania kolejnym. Oceniamy.
W swoim paradokumentalnym opracowaniu dziennikarka śledcza Sonia Shah szuka odpowiedzi na pytanie, skąd brały się, biorą i ewentualnie mogą brać epidemie chorób, od wieków przetaczających się po świecie i siejących na nim niemałe spustoszenie. Jako jej „ulubiony” sprawca nieszczęść, dzięki któremu możemy w niniejszej książce przypatrzyć się początkom i rozwojowi pandemii, jawi się przecinkowiec cholery. Poświęca mu najwięcej czasu, choć nie stroni od wspomnienia innych patogenów wywołujących dżumę, ebolę, MRSA, czy HIV.
Dociekania autorki zataczają szeroki krąg – od dobrze udokumentowanych i popartych cytatami historii z przeszłości, po teoretyczne, lecz nie pozbawione podstaw merytorycznych rozważania o dniu dzisiejszym i najbliższej przyszłości człowieka. Bowiem być może stoimy na skraju wybuchu pandemii, o której nie wiemy. Okazuje się, że wyspecjalizowana, współczesna medycyna bywa nieoczekiwanie bezradna wobec nowych-starych zagrożeń, co autorka dobitnie pokazuje na własnym przypadku – od lat wraz z dziećmi zmaga się z ze skutkami zarażenia gronkowcem złocistym.
Sięgając wstecz, Sonia Shah typuje etiopatogenezę epidemii trapiących ludzkość, w tym ułatwiające mutację patogenów naruszanie siedlisk dzikich zwierząt i przetrzymywanie obok siebie ze sobą zwierząt rozmaitych gatunków, które bez ingerencji człowieka nigdy by się ze sobą nie zetknęły. Uwypukla przyczyny szybszego rozprzestrzeniania się choroby. Łatwiejszy, efektywniejszy transport ludzi i towarów. Niedostatki higieny - niegdyś główny wróg publiczny numer 1, czyli praprzyczyna stojąca za niejednym wybuchem cholery, dokładnie przedstawiona na przykładzie Nowego Jorku, a dokładniej wyspy Manhattan. Przeludnienie. Korupcyjne zepsucie społeczeństwa, a w tym organizacji teoretycznie humanitarnych (Haiti). Ruch antyszczepionkowy. Błędne założenia medycyny hipokratejskiej wyznawanej przez medyków do końca XIX wieku. Źle dobierane leczenie. Ba, nawet zmiany klimatyczne. Na koniec autorka rozważa możliwość kolejnej epidemii choroby zakaźnej, jednocześnie zastanawiając się, jak jej zapobiec.
Książka Sonii Shah to stylizowana na paradokument rozprawka na temat chorób zakaźnych, z bogatą bibliografią i przypisami, adekwatnymi ilustracjami, miejscami pisana językiem „naukowym”, miejscami kolokwialnym, ale w rzeczywistości – wbrew tytułowi, nie jest pełnym, kompleksowym opracowaniem tematu epidemii, które przez wieki spadały na ludzkość. Zbytnio skupia się na cholerze, jako na tym patogenie, który do dziś wraca z niespożytą siłą (Haiti), a zmutowany może zagrozić nam w przyszłości. Ponadto, mimo dosyć przejrzystego i logicznego układu rozdziałów, rozważania autorki bywają chaotyczne, przeskakują z tematu na temat i powtarzają się, w tej lub innej wersji, przez całą książkę. Z drugiej strony, całość jest napisana ciekawie i przykuwa uwagę, nawet jeśli wydaje się za długa i ciut przegadana.
Dla zainteresowanych przyczynami i historią pandemii Epidemia jest rzeczą interesującą, dla pozostałych, w tym miłośników teorii spiskowych – średnio.