Producenci serialu Impersonalni ("Person of Interest") obiecywali nowe otwarcie i zapewniali, że w 4. serii serial wyglądał będzie inaczej niż dotychczas. Nie da się ukryć – po początkowych odcinkach trudno było mówić o nowej jakości. Numery napływały jednak nadal, a bohaterowie co odcinek skupiali się na sprawie tygodnia, podobnie jak w poprzednich sezonach. Nawet gdy na moment główny wątek był mniej eksploatowany, nietrudno było odczuć, że bohaterowie nie mogą ukrywać się wiecznie i prędzej czy później jeden z nich zostanie namierzony przez wrogą sztuczną inteligencję.
Od momentu, gdy Shaw pojawiła się w serialu, uwielbiałem odcinki centryczne z jej udziałem. Nie było ich wiele, ale gdy już postać grana przez Sarę Shahi odgrywała kluczową rolę, zastępując nieco Johna Reese'a, spisywała się znakomicie. Nie inaczej było w przypadku rozpracowywania szajki złodziei, którzy mogli mieć powiązania z Samarytaninem. Po raz pierwszy od dłuższego czasu bohaterowie byli w stanie zapobiec poważnemu zagrożeniu, jakim był groźny wirus, który mógł wpaść w niepowołane ręce. Jak wynikło też z 8. epizodu, operacja ta miała swoje konsekwencje. Ekipa dzielnie ukrywająca się przed Samarytaninem będzie musiała teraz uważać podwójnie. A Shaw?
[video-browser playlist="632782" suggest=""]
Nieprzypadkowo odcinki nr 7 i 8 były ze sobą powiązane wątkiem głównej bohaterki. Jedyne, co trudno wybaczyć scenarzystom, to cliffhanger kończący 8. epizod, sprawiający, że aż prosi się o obejrzenie kolejnego. Powoli docieramy do połowy sezonu, a wytrawni widzowie serialu Impersonalni pamiętają szokujące wydarzenie ze środka 3. serii, w której uśmiercono niezwykle ważną postać. Czy w 4. sezonie czeka nas coś podobnego?
W 8. odcinku powrócił też wątek tajemniczej organizacji Brotherhood, która za cel bierze sobie Eliasa. W 1. sezonie Reese już raz uratował gangstera i wiele wskazuje na to, że będzie musiał zrobić to ponownie. Scenarzyści w bardzo fajny sposób wprowadzili do dialogów też postać Edwarda Snowdena, nawiązując w ten sposób do rzeczywistej sytuacji, jaka miała miejsce w ostatnich miesiącach w NSA.
Czytaj również: "Czarna lista" i "Teoria wielkiego podrywu" z dużym wsparciem dzięki DVR
Impersonalni nie zapominają również o wątkach humorystycznych, takich jak nurkujący Misiek czy chrapiący Fusco. Jedyne, czego brakło w 8. epizodzie, to Root, ale wydaje się, że jej rola może być kluczowa w kolejnym odcinku, gdy życie Shaw będzie poważnie zagrożone.