Serial Mary + Jane opowiada o dwóch przyjaciółkach, które zakładają nielegalny biznes handlowania marihuaną. Ich perypetie nie mają żadnego większego spoiwa i mają się generalnie opierać na różnych zwariowanych gagach związanych z tym procederem. Na tym praktycznie kończy się jakikolwiek pomysł na serial, bo im dalej, tym gorzej. Przede wszystkim bohaterki są osobliwą mieszanką kiepskiego scenariusza z nieudanych castingiem. Postacie bez duszy, nieciekawe i co najgorsze, nie wzbudzające w ogóle sympatii. Brak im komediowego drygu, którym potrafiłby nadrabiać braki w innych elementach serialu. Przedstawiono je w taki sposób, że kompletnie nie wzbudzają zainteresowania. Nie mają w sobie żadnych cech mających potencjał rozwoju. Praktycznie mamy tu do czynienia z mdłymi stereotypami, które się nie sprawdzają. Jedynie Paige ma w sobie pewien urok, który czasem działa na ekranie, ale to zbyt mało. Najgorszy w tym wszystkim jest poziom humoru oraz brak pomysłu. Przedstawienie gagów jest zupełnie pozbawione kreatywności. Dostajemy więc wyświechtane do granic możliwości żarty, które są odtwarzane po linii najmniejszego oporu. Sztampowość poszczególnych wątków jest momentami bolesna, a rozwój wręcz oczywisty. W pewnych momentach czuć, że twórcy chcieli pokazać coś w krzywym zwierciadle, podobnie jak robiła to ekipa Faking It, ale niestety na ogólnym założeniu się skończyło, bo dalej po prostu zabrakło pomysłu na to, jak to dobrze pokazać. W tym jednym elemencie czuć, że był w tym jakiś potencjał. Mary + Jane to komedia przewidywalna, wtórna, pozbawiona ikry, ciekawych postaci i sensu. Czasem jest okropnie przekombinowana (scena z gadającą głową surowego kurczaka i szkieletem w peruce). Dobra komedią o marihuanie z pomysłem, świetnymi postaciami i znakomitym wykonaniem była WeedsMary + Jane jest nieudaną próbą wejścia do tej samej rzeki.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj