Zjawisko mashupów nie jest jeszcze znane szerszemu gronu czytelników. Polega na wykorzystaniu istniejącego (najczęściej klasycznego) utworu literackiego jako bazy ze względu na znany czytelnikom tytuł, który niejako gwarantuje dobre wyniki sprzedaży. Do treści klasycznego utworu dodaje się - w tym wypadku - elementy nadprzyrodzone. Sarah Gray postanowiła stworzyć własny mashup i połączyła opowiadanie Karola Dickensa pt. „Opowieść wigilijna” (oryginalny tytuł „Kolęda prozą”) z wszechobecnym we współczesnej literaturze motywem wampirycznym.

Treść moralitetu w stylu wiktoriańskim, na którym bazuje Sahra Grey, jest wielu czytelnikom doskonale znana, choćby dlatego, że przynajmniej za moich czasów była to obowiązkowa lektura szkolna. Warto jednak przypomnieć, że „Opowieść wigilijna” ukazuje życie Ebenezera Scrooge'a – skąpca, który unika ludzi, oraz jego wewnętrzną przemianę, dokonującą się w czasie nocy wigilijnej za sprawą duchów. Autorka mashupu postanowiła wykorzystać modę na wampiry i wpleść wątki z nimi związane do treści opowiadania. Dzięki temu z krótkiej historii powstała książka licząca 360 stron. Celem tego zabiegu jest dogłębna analiza duszy Scrooge’a, która przemówi do współczesnych odbiorców. W teorii brzmi to całkiem sensownie, ale z każdą kolejną stroną „Opowieść wigilijna o wampirach” wypada coraz gorzej.

W książce Grey wampiry stanowią ucieleśnienie zła, które przez większą część życia towarzyszy Scrooge’owi i sprawia, iż powoli traci wszelkie pozytywne uczucia oraz zamyka się na innych ludzi. Nie wątpię w dobre zamiary autorki, ale niestety przyznać muszę, że nie popisała się oryginalnością i nie przedstawiła świeżego spojrzenia na tematykę, z którą pragnie zapoznać współczesnego czytelnika. Powieść nadal przekazuje pozytywne wartości, głównie za sprawą pierwowzoru, który z pewnością nie wymagał szczegółowych objaśnień. Wampiry ukazane są tutaj jako istoty pełne wad, nieposiadające emocji i niewrażliwe na ludzką krzywdę. Tylko dzięki temu dało się je wpasować w tematykę „Opowieści wigilijnej”. Pytanie tylko - po co?

Niestety brak innowacyjności sprawia, że książka jest nudna. Nie zaskakuje, rozwija się w przewidywalnym kierunku i nie wzbudza żadnych emocji. Pisarka nie chciała zbyt mocno ingerować w fabularne podstawy „Opowieści wigilijnej”, ale jednocześnie zabrakło jej odwagi, by z obu tak bardzo różnych od siebie motywów wyciągnąć coś więcej. Jeżeli taka forma przekazu ma spowodować, że młodzież chętniej zacznie sięgać po książki, to należałoby się upewnić, czy zmieniona treść nie odstraszy ich na dobre nie tylko od literatury klasycznej, ale i współczesnej.

Mashup nie stanowi raczej przepisu na ambitną, wciągającą książkę, ponieważ bardzo szybko czytelnik zacznie szukać porównań - w tym wypadku do znacznie lepszego, klasycznego pierwowzoru. „Opowieść wigilijną o wampirach” wypada potraktować jako przeciętnie zrealizowaną ciekawostkę. Niezły pomysł z potencjałem, którego nie udało się w pełni wykorzystać.

Ocena: 5/10

[image-browser playlist="594210" suggest=""]

Autor: Sarah Gray
Wydawnictwo: Bellona, Listopad 2012
ISBN: 978-83-11-12392-2
Wymiary: 125 x 195 mm
Liczba stron: 360

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj