Tuż przed świętami Anno Domini 2017 roku wydawnictwo Zysk i S-ka wypuściło na rynek wydawniczy trzeci tom Opowieści wigilijnych Charlesa Dickensa, obejmujący kilka kolejnych, nieznanych polskiemu czytelnikowi opowiadań, mniej lub bardziej związanych z Bożym Narodzeniem. Ręka do góry, kto nie zna kanonicznej Opowieści wigilijnej czy Świerszcza za kominem, zatem nic dziwnego, że dwa pierwsze zbiory dickensowskich historii przyciągnęły czytelników jak magnes. Nie inaczej jest z tomem trzecim zatytułowanym Czym jest dla nas Boże Narodzenie.
Znajdziemy w nim magię świąt, ogień na kominku w zimową porę, typowy dla Charles Dickens zmysł obserwacyjny i humor, niekiedy dosyć sarkastyczny. Trudno chociażby nie uśmiechnąć się, czytając o nietypowym sposobie poprawiania sobie nastroju przez grabarza Gruba, który w tym celu rozmyśla „o ospie, szkarlatynie, dyfterycie, pleśniawce, kokluszu i różnych innych pocieszających zjawiskach”.
W zbiorze poznajemy opowieści o tęsknocie za tym co minione, radości z tego, czym możemy się cieszyć, i nadziei na przyszłość. Jednocześnie poznawane historie są tak różnorodne jak płatki padającego śniegu – nie ma wśród nich jednej i takiej samej. Realizm obok fantastyki (choćby Opowieść o goblinach, które podkradły zakrystiana, jako jedyna znane wcześniej, bowiem wchodząca w skład Klubu Pickwicka), dłuższe fragmenty (satyryczny Pensjonat pani Lirriper i Spadek pani Lirriper) obok króciutkich esejów jak filozoficzny traktat, do którego zbiór zaczerpnął podtytuł – Czym jest dla nas Boże Narodzenie, gdy doroślejemy. Rozmaitości od Choinki, czyli historii pełnej opisów i tylko opisów wszelkich dekoracji i zabawek, jakie narrator znajdował na i pod świątecznym drzewkiem, po pełną dialogów, wzruszającą nieosiągalnym marzeniem Opowieść maluczkiego krewnego. Historie miłosne w rodzaju Ostrokrzewu traktującego o miłości, chwili zwątpienia i szczęśliwym zakończeniu oraz historie kryminalno-niesamowite (Doktor Marigold). Dla każdego coś miłego.
Większość z opowieści po raz pierwszy ukazała się w specjalnych, świątecznych numerach tygodników redagowanych i wydawanych przez Charlesa Dickensa Household Words i All the Year Round, natomiast fragmenty Doktora Marigolda oraz Mugby Junction zaistniały w opublikowanych osobno Trzech opowieściach o duchach.
Na kartach świątecznych opowiadań przewijają się postacie charakterystyczne dla prozy Charlesa Dickensa – bogaci nuworysze, panny służące, zasmucone, acz uczciwe wdowy, mężczyźni pełni honoru, pozbawione rodziny i wsparcia sieroty i mnóstwo typów z półświatka. Odwiedzamy pensjonaty, gospody, ubogie domostwa i domy bogaczy. Odkrywamy tajemnice z przeszłości, stajemy oko w oko z niezwykłymi zbiegami okoliczności i bywamy świadkami niezwykłych spotkań po latach.
Doskonały zbiór opowieści na święta Bożego Narodzenia. I nie tylko, bo zawsze jest czas na chwilę wzruszenia, zamyślenia, wspomnień i lubowania się bogatym, nieco już przestarzałym, lecz wciąż tak samo pięknym jak niegdyś językiem Charlesa Dickensa.
Uroku trzeciej odsłonie Opowieści wigilijne. Czym jest dla nas Boże Narodzenie w bardzo dobrym tłumaczeniu Jerzego Łozińskiego dodają ozdobne inicjały na początku każdego opowiadania, jak i reprodukcje starych drzeworytów w stylu zdobiącej okładkę ilustracji Johna Leecha.