Michael Crichton to amerykański pisarz, a także reżyser, scenarzysta i producent filmowy. Na swoim koncie ma pięć książek niebeletrystycznych oraz ponad 20 powieści, które zostały przełożone na 36 języków. Do najbardziej znanych należą Wirus, Kongo, Andromeda, Kula i Park Jurajski. Był pomysłodawcą serialu telewizyjnego Ostry dyżur. Jako reżyser zrealizował, m.in. Światła Dzikiego Zachodu oraz Wielki skok na pociąg. Ukończył studia medyczne na Uniwersytecie Harvarda, uzyskując tytuł doktora medycyny. Crichton zmarł w 2008 roku.

Park Jurajski to historia doskonale nam znana. Dzięki zaangażowaniu ekscentrycznego milionera Johna Hammonda na wyspie w pobliżu Kostaryki powstaje Park Jurajski. Jego największą atrakcją są żywe dinozaury. Niestety stworzony przez człowieka ekosystem wymyka się spod kontroli – dinozaury wydostają się na wolność i rozpoczynają polowanie na inne stworzenia oraz ludzi.

Początek powieści jest obiecujący. Autor powoli stopniuje napięcie. Ani bohaterowie, ani czytelnik nie wiedzą, z czym mają do czynienia. Śledzimy po prostu przypadkowe spotkania turystów, lekarzy i mieszkańców Kostaryki z tajemniczymi zwierzętami. Od początku coś wisi w powietrzu i czytelnik wie, że zaraz coś pójdzie nie tak, ale mimo to z zachwytem śledzi przybycie na wyspę ekipy naukowców.

Niestety im dalej, tym gorzej. Autor zasypuje nas informacjami z zakresu biogenetyki, matematyki i przydługimi przemyśleniami bohaterów. Te naukowe wywody sprawiają, że akcja siada tak bardzo, że trzeba walczyć ze sobą, aby dalej czytać. Przyznajmy szczerze, większość czytelników i tak nie jest w stanie zapamiętać tych wszystkich informacji dotyczących DNA czy matematycznych teorii. Na szczęście od przyjazdu na wyspę wydarzenia zaczynają nabierać tempa i w końcu czyta się to z zaangażowaniem.

Źródło: Vesper

Historia prowadzona jest z dwóch perspektyw, tak że mamy wgląd w to, co się dzieje na wyspie. Jednocześnie śledzimy wydarzenia w sterowni Parku. Dzięki temu czytelnik jest ciągle przykuty do akcji, bo wie, co się dzieje w poszczególnych miejscach obiektu. Zdaje sobie sprawę z sytuacji, o których bohaterowie nie mają pojęcia. Każdy, kto widział ekranizację, to mniej więcej wie, czego można się spodziewać. Jednakże powieść jest bogatsza fabularnie. Mamy więcej bohaterów, których poczynania śledzimy. Niektóre sytuacje i wątki rozgrywają lub kończą się inaczej niż w filmie. To sprawia, że również na czytelników czekają zaskoczenia.

Jeśli chodzi o elementy akcyjne, to autor poradził sobie znakomicie. Wszystko opisane jest dynamicznie, a kolejne potyczki z dinozaurami wciągają czytelnika. Również wykreowanie Parku zdecydowanie można zaliczyć na plus. Opisy roślinności, otoczenia i wreszcie samych dinozaurów oddziałują na wyobraźnię i sprawiają, że sami czujemy się jakbyśmy tam byli.

Co się tyczy bohaterów... jest ich mnóstwo. Z jednej strony to dobrze, z drugiej niekoniecznie. Na pewno najbardziej irytującą postacią jest Lex - czyli wnuczka Hammonda. Może to było celowe, ale naprawdę trudno ją strawić na przestrzeni tej historii. Przez to, że postaci jest tak wiele, mamy bardzo szeroką perspektywę na wydarzenia, ale z drugiej strony autor każdemu chce poświęcić - jak to się mówi - pięć minut i nie do końca wykorzystuje potencjał niektórych bohaterów.

Park Jurajski to książka nierówna. Z jednej strony budzi zainteresowanie akcją z dinozaurami, a z drugiej przynudza akademickimi wywodami. Jest to na pewno pozycja dla wszystkich miłośników filmu i oczywiście dinozaurów.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj