"Nowe spojrzenie na życie Romana Polańskiego, które było równie dramatyczne jak jego filmy" – czytamy na okładce najnowszej biografii światowej sławy reżysera. I rzeczywiście, życie Polańskiego obfituje w tyle wydarzeń, że można by obdzielić nimi spokojnie 10 ludzi. Urodził się w rodzinie polskich Żydów, prowadził nomadyczny tryb życia od najmłodszych lat, jego matkę zagazowano w obozie koncentracyjnym, z pierwszą żoną się rozwiódł, drugą brutalnie zamordowano, kiedy była z nim w ciąży, a po 20 latach ożenił się po raz trzeci. Do tego dodajmy oskarżenie o gwałt na 13-latce, międzynarodowy list gończy z jego nazwiskiem, areszt domowy i unikanie ekstradycji. A przecież jeszcze poza życiem prywatnym równie interesująca była jego filmowa kariera!
Życie zawodowe Polańskiego zmieniało się jak w kalejdoskopie. Początkowo był nikim i za wszelką cenę walczył o fundusze na realizację swoich projektów, następnie jego filmy zyskiwały uznanie, czyniły z niego gwiazdę, a potem spadał na dno i mozolnie zbierał środki na produkcję filmu, by odzyskać utraconą pozycję. W międzyczasie zbierał zaś największe wyróżnienia w świecie filmu, w tym m.in. Oscara, Césara, Złoty Glob, Złotą Palmę, Kryształowy Glob i Złotego Niedźwiedzia. To na pewno jeden z największych polskich filmowców, a przynajmniej ten najbardziej doceniany na arenie międzynarodowej.
Niemniej tylko jedna część zdania na okładce wydaje się być prawdziwa. O ile jego pełne głośnych wydarzeń życie na pewno można porównywać z jego nie mniej dramatycznymi filmami, tak mowa o "nowym spojrzeniu" może wzbudzać wątpliwości. Paul Werner w swojej książce żadnych nieznanych faktów o Polańskim nie przytacza, a przynajmniej nie takich, które byłyby na tyle znaczące, by odmienić nasze zdanie o polskim reżyserze. Autor prawdopodobnie starał się z całych sił, ale trzeba przyznać, że nie miał łatwego zadania. O Polańskim napisano już nie tylko tysiące artykułów, ale także kilka całkiem solidnych książek.
Biografię Polańskiego sporządzili już wcześniej Grażyna Stachówna, Jan Kochańczyk, Andrzej Bątkiewicz, Christopher Sandford, F. X. Feeney oraz Frederic Zamochnikoff i Stephane Bonnotte. Jeśli co najmniej jedną z tych publikacji ktoś miał już w ręce, książka Paula Wernera nie zrobi na nim wrażenia. Nie ma w niej niczego świeżego i rewolucyjnego. Z drugiej strony osoby, które żadnej biografii Polańskiego nie czytały, czeka nie lada uczta. Werner rzetelnie tworzy kompletne dzieło, krok po kroku opisując kolejne etapy życia polskiego reżysera i pokrótce analizując niemal wszystkie jego filmy. Polański. Biografia to świetna pozycja, trzeba tylko przed ewentualnym zakupem przypomnieć sobie, czy już się jej gdzieś nie czytało.
[image-browser playlist="577922" suggest=""]
Polański. Biografia autorstwa Paula Wernera już w księgarniach.