Kurt Sutter bardzo dobrze wie, jak stopniować napięcie. Przez ostatnie osiem odcinków mnożył intrygi, manipulując sympatią widza, który tylko czekał, aż ta bomba emocjonalna znajdzie w końcu swoje ujście. Że znajdzie - wiedzieliśmy wszyscy; że tak szybko - nie spodziewał się zapewne nikt. Ujawniając niecny plan Tary już cztery odcinki przed końcem sezonu, sprawił, że fani mogą być pewni: w finale może zdarzyć się dosłownie wszystko, a los bohaterów już dawno nie był tak niejasny.

Niezwykle istotny jest fakt, jak wielką przemianę przeszedł Jax w ciągu sezonu. Zdał sobie w końcu sprawę, że będąc bezwzględnym szefem gangu, który krwawą ręką rządzi i dzieli, prowadzi swój klub, a także swoje życie na pewną zgubę. Dlatego też wielką niewiadomą jest reakcja młodego Tellera na wiadomość, co też knuje Tara za jego barczystymi, wytatuowanymi plecami. Czy pamiętając o wszystkich niebezpieczeństwach, które ściągnął na swoją rodzinę, pozwoli jej odejść, czy może sam dążąc do tego, aby zamienić SAMCRO w legalny klub, będzie też walczył o opiekę nad swoimi dziećmi? Nie bez znaczenia powinna być sytuacja w Irlandii, kiedy Teller prawie zdecydował się pozostawić syna pod opieką kochającej i, co najważniejsze, normalnej rodziny. Jak zachowa się tym razem? Czy dążąc do legalnej działalności Synów, będzie w stanie zmienić też swoje życie i własne przyzwyczajenia? Ponadto Jax nadal pozostaje pod sporym wpływem Gemmy, która nie spocznie, póki nie osiągnie swojego celu.

[video-browser playlist="634070" suggest=""]

Dziewiąty epizod udowadnia, że ta mimo usilnych starań swojej synowej nadal pozostaje manipulantką numer jeden, która zawsze spada niczym kot na cztery łapy. Mimo swojego egocentryzmu i dbania o własne interesy bez względu na koszta, nadal jest kobietą niezmiernie inteligentną, która potrafi przeciwnika pokonać jego własną bronią. Znajdując się niemalże w sytuacji bez wyjścia, Gemmie udało się odwrócić sytuację do góry nogami, dzięki czemu to ona znowu wyszła na prostą, a Tara jeszcze nigdy nie była tak zagrożona jak teraz. Niezmiernie interesująca wydaje się więc kwestia tego, której strony swojej natury posłucha Jax, chcąc rozwiązać tą sytuację.  

W "John 8:32mamy również powrót do wątków zaniedbanych w ostatnich odcinkach. W wielkim stylu wraca Clay, którego niezwykłe "kazanie" jest jednym z najmocniejszych punktów epizodu, a przy okazji udowadnia, że Morrowowi coraz bliżej do groteskowej psychopatii Otta. Pytanie: co dalej z jego rolą w całej historii, szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę plany Jaxa? Zamiar wydania Irlandczyków może pokrzyżować wiele z dotychczasowych założeń.

O tym, że w Synach... bardziej znaczący może okazać się przypadkowy bohater aniżeli nowi członkowie klubu (co z członkami zwerbowanymi przez Bobby'ego?), niech świadczy fakt powrotu tajemniczej bezdomnej, która w poprzednich sezonach pojawiała się jedynie w epizodycznych scenach. Tymczasem poznajemy nowe fakty świadczące o tym, że kobieta może odegrać szczególnie znaczącą rolę w życiu Jaxa. Jak widać demony przeszłości nie śpią i są dla klubu równie uciążliwe co problemy współczesne.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj