Neal Shusterman to amerykański autor książek dla młodzieży i dorosłych. Spod jego ręki wyszło wiele bestsellerów, m.in.: Głębia Challengera czy seria Żniwa śmierci. Jarrod Shusterman to jego syn, który również pisze scenariusze i książki. Na swoim koncie mają już jedną współpracę. Ich wspólna powieść Susza zostanie zekranizowana. W swojej najnowszej powieści – Roxy – autorzy zabierają czytelników w mroczną podróż do świata nastoletnich narkomanów. Nad światem zwykłych ludzi rozciąga się toksyczna kraina iluzji, w której trwa niekończąca się Impreza. Ludzie znają jej uczestników po prostu jako „narkotyki”, „opioidy”, „leki”. Ale tutaj są oni złowrogimi bogami, bawiącymi się losem śmiertelników. Ich celem są Isaac i Ivy Ramey. Ivy jest nadpobudliwa i ma problemy z koncentracją. Isaac desperacko stara się wyzdrowieć po kontuzji sportowej, która może przekreślić jego szanse na stypendium. Oboje sięgają po pigułki, które mają im pomóc. To początek ich wyścigu na dno, w którym stawką są życie i śmierć… Czy któreś z nich go wygra? Początek powieści może być dla niektórych czytelników odrobinę rozczarowujący, bo już na pierwszych stronach poznajemy zakończenie. Co prawda autorzy w trakcie historii starają się zmylić czytelnika, ale niespecjalnie im się to udaje. Wystarczy odpowiednio skupić się na śledzeniu fabuły. Po przeczytaniu całości ma się jednak wrażenie, że autorom nie zależało na zaszokowaniu odbiorców mocną końcówką. Sytuacje, w które wrzucili swoich młodych bohaterów, zupełnie wystarczą, aby spełnić to zadanie.
Źródło: YA!
Na pewno na uznanie zasługuje pomysł ukazania przeróżnych środków farmakologicznych jako osobnych "bohaterów" tej opowieści. Używki tutaj ożywają i dzięki nim czytelnik może śledzić, jak trafiają do życia poszczególnych bohaterów. Czasem zdarza się to przypadkiem –  w postaci chociażby leków przeciwbólowych – a czasami zamierzenie. Zabieg ten sprawił, że Roxy wyróżnia się na tle innych dzieł o podobnej tematyce.
Shustermanom udało się pokazać powolną drogę wchodzenia w uzależnienie wraz ze wszystkimi konsekwencjami czekającymi po drodze. Roxy to historia o tym, że każdy z nas może się uzależnić – niekoniecznie z własnej woli.  To pozycja, która ma przede wszystkim pokazać skalę problemu nadużywania leków przeciwbólowych. Autorzy serwują tu przekrój osób zmagających się z uzależnieniem. Starają się pokrótce nakreślić środowisko, z którego się wywodzą i powody, które pchnęły ich do sięgnięcia po określone substancje. Niestety, przez tę mnogość pojawiających się bohaterów i wątków – które niekiedy dostają jedynie jeden krótki rozdział – po czasie historia zaczyna robić się nużąca. Wyszłoby tej powieści na lepsze, gdyby skupiono się wyłącznie na Isaaku i Ivy. Roxy to z pewnością książka, po którą powinni sięgnąć nie tylko odbiorcy, do których w zamiarze jest skierowana. To propozycja również dla starszych czytelników, a zwłaszcza dla rodziców.    
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj