9 sierpnia 1969 roku był dla niczego niepodejrzewającej Sharon Tate ostatnim dniem życia.. Młoda, piękna, dobrze zapowiadająca się aktorka została okrutnie zamordowana wraz z kilkoma swoimi przyjaciółmi przez członków tzw „rodziny Mansona” – charyzmatycznego przywódcy sekty, pragnącego zemścić się na hollywoodzkim establishmencie. Wśród wielu publikacji, filmów dokumentalnych, serialu telewizyjnego i jednego bardzo kiepskiego filmu fabularnego, książka Sharon Tate. Historia morderstwa żony Romana Polańskiego wyróżnia się przede wszystkim osobami autorek. Alisa Statman jest wieloletnią partnerką nieżyjącej już siostry Sharon Tate – Patricii, a Brie jest córką Patti z pierwszego małżeństwa. To bardzo osobista relacja o morderstwie Sharon Tate, wykorzystująca niepublikowane wspomnienia rodziców Sharon i jej siostry. Zaczyna się od poranka, kiedy matka i siostra Patti odkrywają, że została zamordowana, opowiada szczegółowo o przebiegu śledztwa, o procesie  Charlesa Mansona i jego rodziny, wreszcie o próbach powrotu do normalności i przeżywaniu żałoby. Przy pisaniu książki autorki dysponowały niepublikowanymi wcześniej rodzinnymi źródłami, miały też bezpośredni dostęp do żyjących członków rodziny i ich wspomnień. Powinno to zaowocować znakomitą, ściskająca za serce relacją, niestety mam wrażenie, że autorki nie udźwignęły tematu. Książka jest nierówna. Obok wzruszających opisów rodzinnej tragedii i interesujących detali toczącego się śledztwa mamy niepotrzebne epatowanie zbytnimi szczegółami dotyczącymi samego morderstwa.
Źródło: Znak
Życie Sharon Tate jest opowiadane jak bajka o „pięknej i dobrej księżniczce”, a wszystko to jest napisane dość pokrętnym i momentami patetycznym stylem, drażniącym wyrobionego czytelnika. Można oczywiście zrozumieć, że we wspomnieniach idealizuje się nieżyjących członków rodziny i niemożliwe byłoby nie odczuwać współczucia dla familii Tate po przerażających wydarzeniach z 1969 roku, ale jeżeli ktoś nie zna historii samego morderstwa i okoliczności, które mu towarzyszyły, książka Alisy Statman i Brie Tate nie jest najwłaściwszym wyborem, bo w warstwie faktograficznej nie jest zbyt solidna. To opowieść bardzo skupiona na przeżyciach rodzinnych. Najbardziej godnym pochwały celem autorek jest oddanie hołdu matce Sharon, Doris. Można bardzo wiele dowiedzieć się  o pracy Doris Tate i Patricii Tate jako rzeczników ofiar. Obie ciężko walczyły nie tylko o to, aby zatrzymać zabójców Sharon w więzieniu i nie dopuścić do ich wyjścia na zwolnienia warunkowe, ale pomagały  innym rodzinom, które straciły bliskich, w wyniku morderstwa.
Recenzowana książka nie mówi, dlaczego 9 sierpnia 1969 roku Sharon Tate, Abigail Folger, Jay Sebring, Steven Parent i Wojciech Frykowski zostali zamordowani w okrutnym i niezrozumiałym rytuale. Odpowiedzi na to pytanie tu nie znajdziemy. Ale książka jest niewątpliwie hołdem dla Sharon Tate i jej krótkiego życia. Nie jest zbyt dobrze napisana, ale jedną z jej niezaprzeczalnych zalet jest przybliżenie postaci aktorki, która przez świat została zapamiętana tylko jako ofiara straszliwej zbrodni.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj