Twórcy Switched at Birth wielokrotnie potrafili zaskakiwać widzów, chociażby faktem, że Regina o wszystkim wiedziała. Nutka tajemnicy w relacjach pomiędzy rodzinami, które pochodzą z dwóch różnych światów, jest jedną z zalet tego serialu i także finałowego odcinka.
[image-browser playlist="608945" suggest=""]© ABC Family
Poprzedni odcinek skończył się cliffhangerem, w którym Daphne zdradziła w rozmowie z Bay, że coś czuje do Emmeta. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Emmet i Bay od jakiegoś czasu są razem, więc w wątku emocje dla widzów gwarantowane. Opowieść o tym trójkącie miłosnym w finałowym odcinku notowała kilka zwrotów akcji - najpierw Daphne powiedziała Emmetowi, dowiadując się o Bay, potem obraziła się na nią za to, a chwilę później Emmet zdecydował się z nią rozstać. Wielbiciele dramatów miłosnych mieli wszystkiego po trochu. W końcu Emmet jednak przemyślał wszystko i okazało się, że pragnie Bay, nie Daphne. Tutaj pojawia się dobra i emocjonalna scena, gdy udowadnia jej to wymawiając pierwsze słowa w serialu. Oparcie połowy wątków na postaciach pozbawionych słuchu i porozumiewających się językiem migowym było czymś świeżym dla amerykańskiej telewizji. Pokazano to w bardzo intrygujący sposób, przez co przeciętny widz był zainteresowany bardziej rozwojem historii osób pozbawionych słuchu niż pozostałych bohaterów. Katie Leclerc świetnie sobie radzi w roli niesłyszącej Daphne. Potrafi przekonać widza swoją dobrą grą, ale także kupić nią jego zainteresowanie. Tak samo czyni Vanessa Marano w roli Bay. Obie aktorki nadają swoim postaciom emocjonalnego charakteru i ciągną ten serial. To właśnie dzięki nim widz interesuje się ich losami, powracając co tydzień przed ekrany.
[image-browser playlist="608946" suggest=""]© ABC Family
Najważniejszym wydarzeniem tego odcinka było pojawienie się biologicznego ojca Bay Kennish (w tej roli Giles Marini). Pojawia się nieoczekiwanie, chcąc ją poznać, lecz wraz z nim powraca tajemnica. W jego relacjach z Reginą widzimy, że chyba nie wiemy wszystkiego o kulisach ich rozstania. Może poza alkoholizmem i podejrzeniem, że Daphne nie jest jego, był jeszcze jakiś powód? Odcinek kończy się sceną, w której ogłasza on Reginie, że zostaje i chce wszystko naprawić. Jego postać może dostarczyć w kolejnych odcinkach kilku ciekawych i emocjonujących zwrotów akcji.
Finał Switched at Birth oglądało się przyjemnie. Twórcy potrafili znaleźć równowagę pomiędzy obyczajowymi wątkami a humorem i zwrotami akcji. W tym i w osobach dwóch bohaterek tkwi klucz do sukcesu tej produkcji. Widzowie dostali to, czego oczekują - emocji, miłosnego chaosu, rozbudowy relacji postaci i przyzwoitego cliffhangera.
Ocena: 7/10