Nareszcie uświadczyliśmy odcinek, który dotyka w sposób bezpośredni głównego wątku historii mieszkańców kolonii Terra Nova. Konflikt na linii Taylor – Mira, wreszcie posunął się naprzód. Co jeszcze ciekawsze, siódmy odcinek Terra Nova to również debiut nowej postaci, o której była mowa już w pierwszym fragmencie całej tej opowieści o nowych dziejach ludzkości.

W okolice kolonii spada meteoryt, wywołując przy tym impuls elektromagnetyczny. Na skutek tego wydarzenia, niemal wszystkie urządzenia w obozie odmawiają posłuszeństwa. To doskonała okazja dla Miry, która niezwłocznie decyduje się na krok na przód w celu odzyskania tajemniczego pudełka. Dzięki "pomocy" sporych rozmiarów dinozaurów, udaje jej się zrealizować plan.

Niestety co ciekawsze sceny, przerywane są przez kolejne familijne wstawki. W ten sposób przez dobre kilka minut śledzimy próbę wydostania się z "Oka" przez Jima i jego córkę. Bardzo ważnym elementem okazuje się tutaj piosenka (w zasadzie był to pseudo-wierszyk) odstraszająca pająki. Już chwilę później towarzyszymy kolejnej zakochanej parze w Terra Nova - Maddy i Markowi, którzy spędzają noc w dżungli, otoczeni przez dinozaury. Równie "interesującą" kwestią staje się zajście w szpitalu, w rezultacie którego Skye wyciąga pasożyta z brzucha swojego kolegi. Z toczących się w trakcie nawijania robala rozmów dowiadujemy się, że chłopak również padł ofiarą krążącego po Terra Nova kupidyna. Wygląda na to, że przed nami kolejny miłosny trójkąt - oczywiście przygotowany z myślą o najmłodszych widzach.

[image-browser playlist="606913" suggest=""]
fot. © 2010-2011 Fox

W ostatnich minutach odcinka pojawia się nowa postać. Nowa, bo po raz pierwszy mogliśmy oglądać ją na ekranie. Mowa oczywiście o Lucasie, synu dowódcy, Nathaniela Taylora. Liczę na to, że kolejne części Terra Nova zgłębią ten konflikt, a my – widzowie – dowiemy się wreszcie czegoś ciekawego, na temat znaków wyrytych w okolicach wodospadów, które oglądaliśmy na samym początku serialu.

Mimo kilku mniej ciekawych fragmentów, siódmy odcinek Terra Nova ogląda się bardzo przyjemnie. Dzieje się dość dużo, są dinozaury i są też krótkie pojedynki. Najważniejsze, że wreszcie pchnięto na przód główny wątek serialu, którym zdaje się być napięcie na linii – Terra Nova – Szóstkowi, oraz prace naukowe Lucasa. Żeby tylko jeszcze serial nabrał trochę tempa!

Ocena: 8/10

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj