Ciemne chmury zbierające się nad głowami Carrie, Sebastiana oraz przede wszystkim Maggie, w końcu zaowocowały gradobiciem. Jeżeli Bradshaw myślała, że uda jej się długo okłamywać ojca – to cóż, myliła się. Nie ona jednak po czterdziestominutowym odcinku jest największą przegraną. Ale po kolei.

Mimo, że w latach 80. nie mieliśmy jeszcze telefonów komórkowych, dzięki którym nagrywanie i szantażowanie bliźnich wkroczyło na wyższy poziom, to jednak były nie mniej brutalne sposoby. Donna, która dosyć wyraźnie dostrzegła ochładzające się uczucia Sebastiana, zrobi wszystko, by chłopak od niej nie odszedł. Na jej nieszczęście dochodzi do zerwania, za które dziewczyna wini Carrie i jej przyjaciółki. A zemsta, którą zamierza zaserwować, najbardziej uderzy w gubiącą się w swoich kłamstwach Maggie.

[image-browser playlist="593517" suggest=""]©2013 The CW

W czasie gdy Donna snuje swoje mściwe plany, niczego nieświadomy Sebastian postanawia wykorzystać swój status singla i odzyskać Carrie. Dzięki pomocy Mouse dowiaduje się o zerwaniu Bradshaw z Georgem i postanawia spróbować jeszcze raz. Niestety, Carrie wie, że ich powrót do siebie nawzajem zniszczy życie Maggie. Ta pozostaje więc przed trudnym wyborem – albo zniszczy szczęście przyjaciółki, albo przyzna się Waltowi do zdrady. Przez większość odcinka odwleka to jednak w nieskończoność, pogarszając tylko swoją pozycję.

Kiedy w końcu Walt dzięki "uprzejmości" Donny dowiaduje się o zdradzie ze strony swojej wieloletniej dziewczyny, słusznie czuje się zraniony i oszukany. Nie tyle jednak odczuwa złamane serce, co upokorzenie. Powraca tutaj temat jego niezdefiniowanej seksualności. Po zerwaniu z Maggie jednak Walt po raz kolejny odsuwa go od siebie, aby zostać chłopakiem... Donny. To się nazywa zaskakujący zwrot akcji! Możemy się jednak spodziewać, że ta dziwna relacja nie przetrwa długo. Donna jest zdecydowanie za bystra, by nie zauważyć, że dziewczyny to jednak nie do końca to, co chłopaka pociąga.

W tle sercowego dramatu Maggie i Walta zielone światło dostają Carrie i Sebastian. Na nieszczęście chłopaka Bradshaw uczestniczy w kolejnej imprezie pod patronatem Larissy i stara się znaleźć kogoś mniej skomplikowanego do kochania. Dla fanek Seksu w wielkim mieście ulubioną sceną odcinka z pewnością będzie moment, gdy Carrie po raz pierwszy w życiu smakuje drinka, który później zostanie jej symbolem – boskiego Cosmopolitana. Poznajemy też jedną z jej życiowych miłości, czyli buty od Manolo Blahnika.

[image-browser playlist="593518" suggest=""]©2013 The CW

O wiele bardziej znaczący dla losów postaci okazuje się moment, gdy ta sprzeciwia się ojcu i w końcu jasno przedstawia mu swoje plany na przyszłość. Oficjalnie możemy więc pożegnać Carrie-prawniczkę i powitać Carrie-pisarkę. Nie wydaje nam się, by cokolwiek mogło teraz stanąć na jej drodze do spełniania swoich marzeń. Poza uziemieniem w domu na resztę życia za okłamywanie ojca.

Odcinek naładowany emocjami nie zakończył się niestety wielką reaktywacją związku głównych bohaterów, ale przecież wszyscy wiemy, że to tylko kwestia czasu. Sama Carrie uczyła nas, że najlepsze ciasteczka najlepiej smakować powoli.

Ocena: 9/10

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj