Jawna krytyka działań przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości w trakcie poszukiwań zaginionej kobiety to motyw przewodni Zaginionej, najnowszego kryminału Piotra Kościelnego.
Agnieszka z Krzyśkiem postanawiają przeprowadzić się do niewielkiej miejscowości pod Wrocławiem. Któregoś wieczora dochodzi między nimi do sprzeczki, w wyniku której Krzysiek wychodzi na całą noc. Jednak kiedy skruszony wraca rano do domu, nie zastaje tam swojej dziewczyny. Przedłużająca się nieobecność oraz brak jakiegokolwiek kontaktu skłaniają chłopaka do zgłoszenia zaginięcia. Wskutek nieodpowiedzialności innych osób staje się on głównym podejrzanym. Nie ma dziewczyny, nie ma ciała, ale to nie przeszkadza prokuratorowi w tymczasowym umieszczeniu chłopaka w więzieniu, gdzie inni osadzeni urządzają mu piekło na ziemi. Jedyną osobą wierzącą w niewinność Krzyśka jest Tomasz Świderski, policjant – alkoholik karnie przeniesiony do służby w komisariacie pod Wrocławiem. W pomocy chłopakowi Świder widzi szansę dla siebie na rehabilitację i powrót do trzeźwej rzeczywistości. Pozostaje tylko pytanie, czy mu się to uda?
Akcja Zaginionej osadzona jest w niewielkiej, popegeerowskiej miejscowości, gdzie hermetyczna społeczność jest negatywnie nastawiona wręcz do wszystkiego: władzy, pracy, a przede wszystkim policji. Mieszkańcy żyją tu głównie z zasiłków z pomocy społecznej, czasem chwilowej pracy dorywczej, niejednokrotnie z kradzieży. Na tle takiej społeczności główni bohaterowie, a jest ich kilkoro, to postaci jasno nakreślone, o wyrazistych i różnorakich osobowościach.
Książka jest napisana prostym, przystępnym językiem, może nawet chwilami zbyt potocznym. Autor tak bardzo chciał przenieść czytelnika w tę małomiasteczkową rzeczywistość, że liczba użytych przez niego słów i zwrotów, których nie znajdziemy w żadnym słowniku języka polskie powoduje, że lektura jest wręcz przesycona wulgaryzmami. Ale wulgarność to jeszcze nic. Opisy pobytu Krzyśka w więzieniu to już sceny makabryczne. Wrażliwych czytelników należy ostrzec, że poziom brutalności na tych kilku stronach osiągnął maksimum. Groźby, pobicia, gwałty. Czytelnikom z choćby niewielką dawką empatii będzie bardzo niekomfortowo czytać te fragmenty.
Zaginiona jest zdecydowanie książką godną polecenia. Klasyczny kryminał z licznymi, dynamicznymi zwrotami akcji, ciekawą fabułą, niezwykle smutnym i skłaniającym do refleksji zakończeniem. Porusza jeden z problemów naszej rzeczywistości, a mianowicie wykorzystywanie władzy do podkreślania własnej wartości czy podbudowywania swojego ego. Dla miłośników powieści z trupem w tle będzie zapewne smakowitym kąskiem.