Człowiek ze stali

[image-browser playlist="587166" suggest=""] '' Man of Steel / Człowiek ze stali '' Gatunek : Sci-Fi / Akcja Reżyser : Zack Synder Występują : Henry Cavill / Clark Kent '' Kal - El '' Amy Adams / Lois Lane Michael Shannon / Generał Zod Diane Lane / Martha Kent Russell Crowe / Jor - El Antje Traue / Faora - Ul Harry Lennix / Generał Swanwick Christopher Meloni / Pułkownik Nathan Hardy Kevin Costner / Jonathan Kent Ayelet Zurer / Lara Lor - Van Laurence Fishburne / Perry White Nie jestem fanką Człowieka ze stali, więc na ten film poszła do kina kiedy zobaczyłam zwiastun który mnie zachęcił a tak po za tym dowiedziałam się że za ten film odpowiada Christopher Nolan twórca mojego ukochanego Batmana więc wiedziała że nie może być to zły film. Bałam się że film mnie wynudzi tak jak poprzedni film Superman : Powrót, bo ten film był makabryczny jak dla mnie.Ale ten film był inny w dobrym tego słowa znaczeniu. Bardzo przypominał mi trochę trylogię o Batmanie może dlatego że tutaj widzimy naszego Człowieka ze stali jako zwykłego '' człowieka '' który mam uczucia i wątpliwości co do zaufania ludziom i użycia swoich mocy i to mnie urzekło w tym obrazie. W rolę Clarka Kenta wcielił się Henry Cavill którego wcześniej kojarzyłam z serialu Dynastia Tudorów, ale tutaj naprawdę fajnie wpasował się w rolę. Gra dobrze pokazując jak wiele chwiejnych emocji jest w Supermanie, jak bardzo czuje się człowiekiem a nie '' obcym ''. Cavill to naprawdę świetny wybór, nie wyobrażam sobie innego aktora który byłby w stanie być Supermanem i już czekam na kolejny film z jego udziałem. Co do postaci Lois Lane nie mam uwag ja po prostu uwielbiam Amy Adams. Największym zaskoczeniem był dla mnie Michael Shannon którego uwielbiam oglądać w serialu Zakazane Imperium. I tutaj mnie zupełnie zaskoczył w roli Generała, jego gra wydawała mi się bardzo ekspresyjny i szalona, czułam jakby naprawdę pochodził z innej planety. Bardzo fajne epizody mieli Diane Lane i Kevin Costner tylko szkoda że tak krótko bywali na ekranie a co do aktora Russell Crowe w roli biologicznego ojca Kal - El trudno mi go ocenić, bo to naprawdę świetny aktora ale dla mnie czegoś w jego grze brakowało, tak jakby nie do końca wczuł się w cały koncept filmu. Dla mnie najgorzej wypad w całym filmie Laurence Fishburne był mdły i niejaki po prostu bez wyrazu, jak się pojawiał na ekranie to nic nie wnosił do fabuły. Dużą zaletą filmu był efekty specjalne które były dopracowane do perfekcji, fajne pokazanie tytułowej bójki a jak Superman lata przyznaje szczerze że sama chciałabym tak latać to było by coś. Po za tym były fajne ciekawostki na dla fan komiksu jak cysterna LexCorp. Ciekawe czy zobaczymy Lexa Luthora w kolejnej części. A jeszcze jedno wielki plus za pozbycie się kiczowatej fryzury Supermana z tym loczkiem i naprawdę fajny kostium. Obraz zaliczany się do gatunku Akcja. Sci-Fi i tutaj się zgadzamy. To naprawdę porządny i dobrze realizowany film Sci-Fi mimo że film trawa prawie 2,5 godziny to ani razu nie powieje nudą. Moja ocena : to porządne 8 a za co ? Za naprawdę fajny film o postaci z komiksu który nie tylko jest super bohaterem. Po za tym efekty specjalne są dopracowane a w szczególności muzyka która została stworzona przez Hans Zimmer którego muzykę kocham. A na deser naprawdę dobrze dobrana ekipa aktorów. Po za tym warto go zobaczyć przed drugą częścią. Ja na nią czekam bo chcę zobaczyć jak poradzi sobie Ben Affleck w roli Batmana bo jak dla mnie tylko Christian Bale może go grać !?