Liczba pikseli w matrycy to nie jedyny wyznacznik jakości aparatu. Na finalną jakość zdjęcia ma wpływ znacznie więcej czynników, ale rozdzielczość to wartość, która od razu rzuca się w oczy odbiorcy. To dlatego producenci smartfonów tak chętnie się nią chwalą, jest w końcu idealnym wabikiem na osoby mniej zorientowane w meandrach fotografii. Taki Huawei P30 Pro robi fantastyczne zdjęcia, co wielu może utożsamiać z wysoką rozdzielczością matrycy – ta główna pracuje przy 40 megapikselach. Kilka miesięcy temu inżynierowie Samsunga ogłosili, że udało im się opracować układ o jeszcze większej rozdzielczości i już wkrótce rynek zaleją pierwsze smartfony z 64-megapikselową matrycą ISOCELL Bright GW1. Ale to sprzęt zaprezentowany przez Xiaomi jako pierwszy przekroczy magiczną barierę 100 megapikseli. Wspomniałem o Samsungu nieprzypadkowo, gdyż w nowym smartfonie znajdziemy właśnie matrycę z linii ISOCELL. O samym urządzeniu wiadomo na razie jedynie tyle, że pozwoli fotografować przy rozdzielczości 108 MP. Oznacza to, że zdjęcia będą miały natywną wielkość rzędu 12032 x 9024 pikseli. Suche liczby, zwłaszcza tak wysokie, nie mówią zbyt wiele o faktycznej szczegółowości fotografii wykonywanych przez nową matrycę z linii ISOCELL. Aby uświadomić sobie, o czym mowa, warto przeliczyć rozdzielczość na to, jaką odbitkę w jakości fotograficznej uda nam się wywołać. Jeśli to zrobimy, okaże się, że wydruk będzie miał rozmiar 101,87 x 76,40 cm przy 300 pikselach na cal. Nowy telefon on Xiaomi z matrycą Samsunga wykona fotografię, z której zrobimy przeszło metrową odbitkę w jakości fotograficznej. Kosmos. Maksymalna rozdzielczość będzie prawdopodobnie dostępna wyłącznie w trybie profesjonalnym. Można śmiało założyć, że w trybie automatycznym zdjęcia będą wykonywane w mniejszej rozdzielczości, aby zaoszczędzić zasoby obliczeniowe urządzenia i szybciej wykonać fotografię. Ale na papierze potencjał tego sprzętu prezentuje się niesamowicie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj