W ostatnim odcinku pierwszego sezonu serialu 24: Legacy zginęła jedna z głównych bohaterek produkcji, Rebecca Ingram, zastrzelona podczas wymiany ognia z Szejkiem Bin-Khalidem.  W wywiadzie dla Entertainment Weekly, Manny Coto i Evan Katz, producenci wykonawczy serialu zostali zapytani między innymi o to, czy ta śmierć była planowana od początku sezonu. Zobacz także: Historia przodków Supermana. Zwiastun serialu Krypton
Nie, na pewno nie. Stało się to możliwe, kiedy zdaliśmy sobie sprawę z tego, co zrobiła w przeszłości.  Ta postać musiała za to zapłacić. Nadal walczyliśmy, bo bardzo lubimy Mirande [Otto, wcielającą się w Rebeke - przyp. red.] i walczyliśmy o nią do samego końca. Jednak zdaliśmy sobie sprawę, że to będzie najlepsze wyjście nie tylko dla jej postaci, a także dla tego co ta sytuacja zrobi z Carterem i Donovanem.
Twórcy wypowiedzieli się również o tym co planują pokazać w następnym sezonie:
Mogę powiedzieć na razie ogólnie, że lubię historie, które odzwierciedlają to, co się dzieje w danej chwili na świecie, a jednocześnie nie są one wyrwane z nagłówków gazet. W kraju jest uczucie niepokoju: czy rząd funkcjonuje tak jak powinien? Czy świat spada w przepaść? Myślę, że jest to coś, co można zbadać w 2. sezonie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj