Wczoraj wyemitowany został finałowy odcinek 3. sezonu serialu Supergirl, w związku z czym teraz twórcy mają wolną rękę by mówić o planach na kolejną odsłonę. Potwierdzono, że odtwórca roli Mon-Ela, Chris Wood, nie będzie już dłużej należał do obsady regularnej. Jak tłumaczy producent wykonawczy, Robert Rovner:
Od samego początku plan był taki, by mieć Chrisa w serialu na dwa lata. Uwielbialiśmy wątek Mon-Ela oraz tę historię, którą dane nam było opowiadać dla niego i Kary. Mamy nadzieję, że fani uznają ten finał za satysfakcjonującą konkluzję.
Finał, o którym mówi Rovner to świeżo wyemitowany epizod 23., w którym Mon-El przenosi się w czasie. Komentując decyzję o pożegnaniu bohatera, producentka Jessica Queller dodaje:
Obydwoje mają zupełnie różne zadania do wykonania, w zupełnie różnych czasach. To, co zrobili, to trochę decyzja w stylu Casablanki: przedłożenie tego, co dla nich najważniejsze - czyli uratowania świata - na pierwsze miejsce. To trochę słodko-gorzkie, że celem jednego jest bycie superbohaterem w tych czasach, a drugiego w innych, ale myślę, że obydwoje do tego dojrzeli.
4. sezon Supergirl powróci jesienią.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj