"Kruk" (The Crow) według O'Barra, który jest konsultantem przy produkcji, nie jest remakiem kultowego obrazu z Brandonem Lee. Podkreśla, że jest to kompletnie nowa adaptacja komiksu.
[cytat=Porównam to tak - jest "Dracula" z Belą Lugosim i jest Dracula Francisa Forda Coppoli. Oba filmy używają tego samego materiału źródłowego, ale jednocześnie są to kompletnie różne produkcje. Nasz The Crow będzie bliższy Taksówkarzowi lub filmowi Johna Woo. Częścią uroku komiksów "Kruk" jest to, że mogą one opowiadać różne historie.] [/cytat]
O'Barr podkreśla, że nowy film będzie bliższy komiksom i nigdy nie poznamy nazwisk głównych bohaterów. Ten zabieg jest także stosowany po to, by oddać hołd tragicznie zmarłemu Brandonowi Lee, który zginął na planie Kruka.
[cytat=mówi O'Barr] Luke Evans może grać Erica, ale Brandon Lee na zawsze pozostanie Erikiem Dravenem. Brandon Lee był moim przyjacielem i nigdy nie zrobię niczego, co by mogło zaszkodzić jego dziedzictwu. [/cytat]
Autor komiksu zdradza, że podobnie jak przy Kruku z 1994 roku to on odpowiada za dobór muzyki w filmie, więc fani mogą oczekiwać podobieństw.
Wyjawia, że widział już Luke'a Evansa w charakteryzacji i według niego wygląda on świetnie. Produkcja ma ruszyć jeszcze w tym roku, a zdjęcia rozpoczną się wiosną 2015 roku. Za kamerą stanie F. Javier Gutierrez.