Gogle VR z serii Quest zaprojektowano z myślą o tych użytkownikach, którzy chcą w pełni uniezależnić się od kabli, aby pogłębić immersyjność wirtualnych doświadczeń. I o ile sprzęt ten świetnie radzi sobie z tym zadaniem w trakcie odpalania tytułów dostępnych w sklepie mobilnym Oculusa, problem pojawia się w momencie, kiedy chcemy skorzystać z Oculus Linka, aby uruchomić pecetowe gry VR. Dotychczas technologia Oculus Link wspierała przesyłanie obrazu z komputerów stacjonarnych wyłącznie po kablu. Moderzy wdrożyli co prawda narzędzie znoszące to ograniczenie za pośrednictwem aplikacji Virtual Desktop, ale nie było to oficjalne rozwiązanie zaakceptowane przez twórców gogli. Na szczęście najnowsza aktualizacja oprogramowania zniosła te ograniczenia. Wraz z łatką Oculus v28 do dyspozycji użytkowników oddano technologię Air Link. Dzięki niej posiadacze modelu Quest 2 prześlą obraz z pecetowych gier VR bezpośrednio do gogli, bez konieczności korzystania z jakiegokolwiek okablowania. Aby w pełni cieszyć się nową funkcją, warto wyposażyć się w porządny router, który zminimalizuje opóźnienia w przesyłaniu obrazu. Mimi iż Air Link poprawi naszą mobilność w grach VR, przedstawiciele Oculus przypominają, że najwyższą jakość grafiki uzyskamy jedynie po podpięciu gogli do komputera za pośrednictwem kabla. Ponadto nowa funkcja wciąż ma charakter eksperymentalny, dlatego trzeba liczyć się z tym, że na wczesnym etapie wdrożeniowym możemy napotkać na błędy w jej funkcjonowaniu. Proces wdrażania aktualizacji dopiero się rozpoczął, dlatego nie wszyscy posiadacze gogli mogą mieć do niej dostęp w momencie publikacji tego tekstu. Jednak Andrew Bosworth, szef Facebook Reality Labs, zapewnia, że v28 już wkrótce trafi w ręce wszystkich użytkowników.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj