Przed każdą premierą nowego sezonu Game of Thrones, cały Internet aż huczy od spekulacji i fanowskich teorii. Nie inaczej jest i tym razem, gdy do rozpoczęcia 7. sezonu serialu pozostało już tylko dwa i pół miesiąca. ‌Nikolaj Coster-Waldau, który wciela się w rolę Jaime'a Lannistera, zabrał głos w sprawie corocznych spoilerów. Jego zdaniem, owszem, do sieci trafiają prawdziwe doniesienia, jednak błyskawicznie giną pod falą spekulacji wyssanych z palca, dzięki czemu nie są widoczne.
Każdego roku pojawiają się wielkie spoilery. Ludzie wrzucają do sieci prawdziwe doniesienia na temat tego, co się wydarzy, a wtedy panikujemy: "O mój Boże, oni zaspoilerowali cały sezon!". Ale za chwilę to wszystko odchodzi w zapomnienie, bo równocześnie w Internecie pojawia się 10 000 innych spoilerów, które nie są prawdziwe i to wszystko zatraca się i gubi. Jednak na pewno tam jest. Wystarczy dobrze poszukać.
Aktor odniósł się również do popularnych teorii, że jego bohater miałby zabić swoją siostrę Cersei (Lena Headey). Choć nie potwierdził tych doniesień, nie potrafił też im zaprzeczyć.
Osobiście nie uważam, żeby on mógł... Mówię tylko, że to w pewnym sensie uzasadniona teoria. Ma to sens i piękny, romantyczny wydźwięk. I wszystko układa się w krąg - byli razem w jednym łonie, wspólnie się narodzili i na końcu on ją zabija. Nie sądzę jednak - po tym co działo się w sezonach do tej pory - że mógłby być do tego zdolny. To tylko teoria. W dodatku tak oczywista, że chyba aż mało prawdopodobna.
Śmierć Cersei to tylko jeden z możliwych spoilerów, jakie wyciekły do Internetu. Ich całą obszerną listę można znaleźć tutaj. Czytaj także: Nazwa zestawu LEGO zdradza, co się wydarzy w filmie Liga Sprawiedliwości? 7. sezon Gry o tron został zapowiedziany jako przedostatni. Premiera 16 lipca na kanale HBO.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj