Kupując przenośny komputer w zasadzie pozbawiasz się możliwości wymiany jego podzespołów. Możesz wstawić co najwyżej pojemniejszy dysk bądź lepsze kości pamięci RAM. Alienware twierdzi, że laptopy mogą dać nam znacznie więcej wolności. Podczas tegorocznych targów CES w Las Vegas firma zaprezentowała modułowe laptopy gamingowe, w których oprócz wspomnianych wyżej podzespołów można wymienić także procesor oraz kartę graficzną. Podmiana tego pierwszego elementu możliwa była już od momentu premiery urządzenia, gdyż sprzęt obsługuje klasyczne desktopowe procesory. Z zamianą karty graficznej posiadacze Alienware Area-51m musieli poczekać, gdyż dotychczas podzespoły nie były dostępne. Ale na początku listopada wymienne moduł graficzne wraz z układami chłodzenia trafiły do oficjalnej dystrybucji w Stanach Zjednoczonych: Trzeba jednak przyznać, że ich cena może przyprawić o zawrót głowy. W sprzedaży dostępne są mobilne wersje kart Nvidia GeForce RTX 2070 oraz RTX 2080, za które trzeba zapłacić odpowiednio 1039 $ oraz 1640 $. Za taką kwotę można kupić może nie najwydajniejszego, ale całkiem niezłego laptopa gamingowego. Najprostszy Alienware Area-51m z kartą graficzną GTX 1660 kosztuje niewiele więcej, bo 2 tysiące dolarów. Z punku widzenia obecnych użytkowników tego sprzętu wymiana grafiki może nie mieć większego sensu, gdyż komputer dość niedawno wszedł do sprzedaży i istnieje małe prawdopodobieństwo, że już teraz ktoś zechce go ulepszyć. Ale wymienne moduły mogą przydać się, kiedy minie okres gwarancyjny, a karta graficzna ulegnie awarii. W takim wypadku wymiana uszkodzonego podzespołu może okazać się znacznie mniej kosztowna niż naprawa klasycznego, nie modułowego laptopa. Poza tym Alienware Area-51m wydaje się być przyszłościowym sprzętem, który pozwoli w przyszłości wymienić kartę graficzną na podzespoły nowej generacji, kiedy Nvidia wprowadzi je na rynek.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj