Piosenki The Beatles właśnie pomogły Spider-Manowi w pokonaniu wroga, który mógł zagrażać całemu uniwersum.
W USA ukazał się jubileuszowy zeszyt
Amazing Spider-Man #850; scenarzysta
Nick Spencer przygotował w nim kilka niespodzianek dla fanów postaci. I tak Pajączek zmierzył się w ostatecznym pojedynku ze swoim nowym przeciwnikiem, Sin-Eaterem, a na odsiecz w tej batalii przyszedł mu nie kto inny jak jego odwieczny wróg, Zielony Goblin. W skład opowieści weszły też krótkie historie stworzone przez rozmaitych artystów. Na szczególną uwagę zasługuje ta okraszona wymownym tytułem
All You Need Is..., której autorem stał się legendarny
Kurt Busiek.
Scenarzysta postanowił w tym dziele odwołać się do zespołu The Beatles. Peter Parker wraz ze swoim szefem, J. Jonah Jamesonem, udają się do Metropolitan Museum of Art, aby zrobić zdjęcia nowej wystawie. Niedługo później główny bohater zostaje zagadnięty przez dziewczynę o imieniu Judy, która najpierw komplementuje słuchawki nastolatka, by następnie zapytać go, czego słucha. Peter odpowiada, że to "kawałki vintage", wymieniając dwa utwory Beatlesów:
Nowhere Man i
I'm a Loser. W trakcie ich rozmowy Jameson dotyka jednak jednego z eksponatów, co uwalnia uwięzionego w artefakcie mistycznego złoczyńcę o przydomku Czerwony Radża.
Antagonista z miejsca opanowuje naczelnego Daily Bugle, chcąc zniewolić cały świat w ramach kolektywnego umysłu - Czerwony Radża przenika więc do głów wszystkich zwiedzających wystawę. Sęk w tym, że Parker jest na te działania odporny z uwagi na słuchawki założone na jego uszy. Co ciekawe, kolejne piosenki Beatlesów podsuwają mu sposób walki ze złoczyńcą: Peter mocno przytula Jamesona, krzycząc o miłości i pokoju. Taki obrót spraw uwalnia jego szefa spod wpływu antagonisty; ten ostatni wraca do eksponatu, który w finale wątku Parker zaniósł do Doktora Strange'a.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h