Firma prowadzona niegdyś przez Jeffa Bezosa ogłosiła w poniedziałek, że jej serwis streamingowy otrzyma w końcu nowy interfejs użytkownika. Aktualizacja zacznie się jeszcze w tym tygodniu od urządzeń takich, jak Fire TV Amazona oraz sprzętów z Android TV, a pozostali mają ją podobno otrzymać latem. Które trwa do drugiej połowy września, więc jeszcze trochę czasu pewnie będzie trzeba poczekać. Poniżej możecie obejrzeć bardzo krótki filmik wyjaśniający najważniejsze zmiany, który co ciekawe ma jeszcze status „Niepubliczny”.
Wygląda na to, że zawartość nadal jest posortowana w poziome rzędy z dużymi, prostokątnymi kafelkami promującymi każdy serial lub film, ale sposób dostępu nieco się zmienił. Istnieje teraz sześć podstawowych zakładek, każda dostępna poprzez nowe menu na pasku bocznym, jak we wszystkich innych serwisach, a nie ułożone poziomo wzdłuż górnej części ekranu, jak wcześniej: Home, Store, Find, Live TV, Free with ads i My Stuff. Oczywiście u nas niektórych z tych pozycji będzie brakowało, jak choćby Live TV, Free With Ads czy Store, a nazwy zostaną spolszczone. Zawartość, która jest bezpłatna z subskrypcją Prime Video, jest oznaczona niebieskim „ptaszkiem”, podczas gdy wszystko, za co trzeba zapłacić będzie miało żółtą ikonkę torby na zakupy.
Ekran „Home” daje łatwy dostęp do innych subskrypcji, a także nowego wiersza „Kontynuuj oglądanie”, który pokazuje nie tylko to, co oglądamy, ale jak daleko zaszliśmy ostatnim razem. Nowa sekcja Top 10 pokazuje, co było popularne w ostatnim czasie. Oprócz tego wszystkiego, jest tu nowe podmenu „Sport”, które daje dostęp do wszelkich sportów na żywo, które oferują różne subskrypcje. Tej pozycji również nie spodziewamy się na razie w polskiej wersji interfejsu.
Ogólnie rzecz biorąc, wszystko jest nieco bardziej eleganckie i przejrzyste, choć kafelki są bardzo duże, a aktualizacja nadal przedkłada oryginały Amazon nad wszystko inne. Ta aktualizacja była naprawdę tylko kwestią czasu, ale pracowano nad nią podobno 18 miesięcy, żeby ostatecznie uczynić interfejs podobnym do starego, dobrego Netflixa.