Od drugiej połowy lutego, Marvel musiał mierzyć się z krytyką i zarzutami o seksualizację postaci o imieniu Matoaka, którą wprowadzono w mającym swoją premierę 16 lutego zeszycie King Conan #3. Zamieszanie wokół komiksu Jasona Aarona dotarło także do Amber Ruffin, która w swoim programie The Amber Ruffin Show odniosła się do sytuacji i wyjaśniła, dlaczego przedstawienie bohaterki w komiksie jest niewłaściwe i obraźliwe. Ruffin tłumaczy w programie prawdziwe pochodzenie imienia Matoaka - należało do prawdziwe żyjącej na przełomie XVI i XVII wieku rdzennej amerykanki, którą świat zapamiętał jako słynną Pocahontas.
Wiem, co sobie myślicie - co za wspaniała okazja, by pokazać historyczną, rdzenną amerykankę jako złożoną, zaradną i odważną osobę, którą była. Zamiast tego, zrobili to. - powiedziała prezenterka w swoim programie i następnie pokazała okładkę ze skąpo ubraną bohaterką. - Dużo mówimy w tym programie o tym, że reprezentacja ma znaczenie, ale co jeśli ta reprezentacja jest do tego stopnia obraźliwa, że wychodzi nawet gorzej od jej braku w ogóle?
Źródło: Marvel
Ruffin przedstawienie bohaterki w komiksie Marvela nazywa rasistowskim oraz mylącym dla każdego, kto widział kobietę w bieliźnie. Zauważa ironicznie, że jej stanik nie ma ramiączek i trzyma się wyłącznie siłą jej piersi. Ruffin opowiedziała kontekst sytuacji i dlaczego jest ona oburzająca:
Rdzenne kobiety były hiperseksualizowane w całej historii Ameryki, a konsekwencje tego były druzgocące. Według Departamentu Sprawiedliwości, rdzenne Amerykanki są od dwóch do trzech razy bardziej narażone na przemoc, prześladowanie i napaść seksualną niż kobiety innych ras, i to jest przerażające. Jedyną rzeczą, której rdzenne kobiety powinny doświadczać trzy razy częściej niż kobiety innych ras, to komplementy na temat ich niesamowitych umiejętności budowania społeczności i narodu.
Komiczka wspomniała też o animowanym filmie Disneya Pocahontas, zwracając uwagę na prawdziwą historię Maotaki. W rzeczywistości Matoaka miała zaledwie 12 bądź 13 lat, gdy po raz pierwszy spotkała Smitha - oboje byli przyjaciółmi, choć nigdy nie połączyła ich romantyczna relacja. Ruffin powróciła następnie do dyskusji na temat wizerunku bohaterki w komiksie King Conan #3. Zauważyła, że scenarzysta przeprosił za takie przedstawienie bohaterki i zobowiązał się do zmiany jej imienia, po tym jak został "skarcony na Twitterze". Nie chciała jednak skupiać się na scenarzyście, a wyjaśnić znaczenie całego zajścia:
Kontynuowanie hiperseksualizacji rdzennych kobiet w fikcji może prowadzić do ignorowania ich i wykorzystywania w prawdziwym życiu - powiedziała.
Źródło: Marvel
+1 więcej
Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj