Neil Gaiman to jeden z najpopularniejszych współczesnych pisarzy i twórców komiksowych, Amerykańscy bogowie są zaś jego najgłośniejszą powieścią. O przeniesieniu jej na wielki albo mały ekran mówiło się więc od dawna, w 2011 roku fanów twórczości Brytyjczyka zelektryzowała zaś wiadomość, że prawa do tej historii kupiło HBO. Po dłuższym okresie ciszy stacja ogłosiła jednak, że ostatecznie rezygnuje z produkcji, która następnie trafiła do rąk FrementaleMedia. Teraz wiemy już, co stałą za tą decyzją.

Szef programowy HBO, Michael Lombardo w rozmowie z "Vulture" tłumaczy, że chęci jak najbardziej były. Myślę, że wszyscy jesteśmy wielkimi fanami książki - zapewnia. I dodaje, że w związku z tym, oraz z powodu oczekiwań widzów względem współczesnych seriali, poprzeczka, jaką zawieszono ekranizacji Amerykańskich bogów znajdowała się bardzo wysoko. Nie byliśmy w stanie przygotować scenariusza tak dobrego, jak byśmy tego chcieli - mówi. To było wielkie rozczarowanie [...] Próbowaliśmy z trzema różnymi scenarzystami, włożyliśmy w to wiele wysiłku.

Obecnie nie wiadomo jeszcze, jaka stacja będzie emitować American Gods. Niedawno BBC ogłosiło natomiast, że wyprodukuje miniserial na podstawie innej powieści Gaimana, Chłopaków Anansiego, których fabuła nawiązuje do Amerykańskich bogów.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj