Armia umarłych, czyli nowe widowisko Netflixa, zadebiutuje już w maju na platformie. Główną rolę w produkcji gra Dave Bautista, który dla występu w filmie Zacka Snydera zrezygnował z udziału w produkcji Legion samobójców: The Suicide Squad. Bautista w rozmowie z The Digital Spy wyjawił, że zdecydował się na Armię umarłych kosztem Legionu samobójców 2 z prostych powodów. W filmie Warner Bros otrzymał mniejszą rolę, natomiast w widowisku Netflixa przypadła mu kreacja głównego bohatera i większa gaża. Ponadto zawsze chciał pracować z Zackiem Snyderem. Bautista zadzwonił do swojego przyjaciela Jamesa Gunna, reżysera Legionu i powiedział, że nie może wziąć udziału w jego filmie, ponieważ musiał podjąć tę trudną decyzję i wybrał Armię umarłych. Gunn zrozumiał i powiedział, że cieszy się, że Bautista ma taki status w branży, że może podejmować takie trudne decyzje.
Ponadto Netflix zarezerwował 200 kin Cinemark w USA, aby wyświetlić Armię umarłych, dzięki czemu jest to pierwszy film od giganta streamingowego, który zostanie szeroko rozpowszechniony w dużej sieci multipleksów. W całych Stanach Zjednoczonych widowisko zostanie pokazane w ponad 600 kinach.Armia umarłych - premiera filmu na platformie Netflix 21 maja.