W 1987 roku Shane Black wystąpił w roli drugoplanowej w filmie Predator, u boku Arnolda Schwarzeneggera. Dziś, 30 lat później, Black kręci sequel tej produkcji, zatytułowany The Predator. Oczywistym więc było, że będzie chciał, aby w filmie wystąpił Schwarzenegger. Jak się okazuje, jego udział w produkcji miał być jedynie symboliczny, a do całej sytuacji odniósł się sam zainteresowany.
Pytali mnie czy chcę brać w tym udział, przesłali mi scenariusz, przeczytałem go i mi się nie spodobał. Niezależnie od tego co by mi za to zaoferowali, nie zamierzam tego robić. Chyba, że istnieje możliwość, że jeszcze raz napiszą moją rolę, lub będzie ona bardziej znacząca. Jednak na dzień dzisiejszy, nie zrobię tego - przyznał Arnold Schwarzenegger.
Czytaj także: Filmy komiksowe 2017 roku Według AvPGalaxy na końcu filmu zobaczymy cameo, które pozwoli na rozpoczęcie kolejnego filmu, który już jest planowany przez 20th Century Fox.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj