Okazuje się, że pierwotnie finał serialu Arrow miał wyglądać zupełnie inaczej. Miał stać się on genezą innego bohatera DC.
Finał
Arrow zakończył historię bohaterskiej ścieżki Olivera Queena. Jednak tak naprawdę przygoda Green Arrowa miała swój finał w crossoverze
Kryzys na Nieskończonych Ziemiach, kiedy to Oliver poświęcił się, aby uratować multiwersum i przyczynił się do stworzenia Ziemi-Prime. W finałowym odcinku zobaczyliśmy pogrzeb herosa i następnie jego ponowne spotkanie z Felicity w zaświatach. Jednak okazuje się, że ostatni epizod miał początkowo wyglądać zupełnie inaczej.
Marc Guggenheim, producent serialu, zdradził w jednym z wywiadów, że pierwotny plan zakładał pojawienie się w odcinku... Batmana. Mieliśmy dostać krótkie ujęcie na bohatera (a raczej tylko na jego buty) i usłyszeć w tle jego głos, który powiedziałby, że Oliver Queen stał się inspiracją dla zupełnie nowej generacji bohaterów. Zatem w tym wypadku, inaczej niż w komiksach, geneza Mrocznego Rycerza miałaby związek z poświęceniem Green Arrowa w czasie Kryzysu.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h