Stephen Amell odniósł się do pierwszego odcinka 4. sezonu "Arrow", który zawierał będzie elementy, jakich dotychczas w serialu nie było. Mają one mieć duży wpływ na wydarzenia w całej serii, jednak aktor nie chciał dokładnie ujawnić, o co chodzi.
- Jest to fundamentalny element sezonu. Coś co zrozumiecie dopiero, gdy zobaczycie premierę. Jeszcze nigdy nie zrobiliśmy czegoś takiego podczas emisji 1. odcinka, ale tym razem się to zmieni. Jestem przekonany, że ten pomysł wam się spodoba i utwierdzi Was w przekonaniu, że historia jaką szykujemy w 4. serii jest bardzo ciekawa - powiedział Amell.
Czytaj także: „Gra o tron” – Richard E. Grant w obsadzie 6. sezonu Podczas Dragon Con Amell wypowiedział się również na temat mistrzyni UFC - Rondy Rousey, która zdaniem wielu fanów powinna zagrać Captain Marvel w nowym filmie Marvela. Amell stwierdził jednak, że Rousey mogłaby pojawić się w "Arrow".
- Ronda Rousey może zagrać... Ronda Rousey może zastąpić mnie nawet na jeden odcinek, jeśli będzie chciała. Może mi zrobić w tym serialu wszystko, czego zapragnie - żartował Amell.
"Arrow" do ramówki CW powraca 7 października.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj