Nowy tom przygód Asteriksa i reszty dzielnych Galów ukaże się na polskim rynku 27 października. Wydawcą komiksu będzie oczywiście Egmont.
Czterdziesty tom przygód Asteriksa - postaci stworzonej przez Alberta Uderzo i Rene Goscinny'ego - będzie nosił tytuł Biały irys. Rysunki do albumy będą autorstwa znanego już z serii Didier Conrada. Historię napisał debiutujący w serii Fabcaro (czyli Fabrice Caro).
Scenarzysta odpowiedział na kilka pytań dotyczących Białego irysa:
Proszę nam opowiedzieć o genezie tego czterdziestego albumu przygód Asteriksa.
Chciałem, żeby album ten skupiał się raczej na wiosce i jej okolicach. Szczególnie lubię te albumy Asteriksa, w których element zewnętrzny wkracza do osady, zaburzając jej równowagę, i mogę obserwować reakcje mieszkańców włącznie z tym ich legendarnym czarnowidztwem. Poza tym miałem okazję zmierzyć się z pewnym współczesnym zjawiskiem społecznym...
Skąd ten tytuł?
Biały Irys to nazwa nowej szkoły pozytywnego myślenia pochodzącej z Rzymu, która zaczyna rozprzestrzeniać się w dużych miastach. Od Rzymu po Lutecję Cezar uznaje, że ta metoda może mieć zbawienny wpływ na rzymskie obozy rozstawione wokół słynnej galijskiej wioski. Ale nakazy tej szkoły mają również wpływ na samych Galów, którzy staną jej na drodze... Plansza opublikowana w grudniu dała wam już przedsmak jej efektów! Szukałem tytułu w duchu Goscinnego i Uderzo, gdzie tematem jest często przedmiot fizyczny lub osoba (kociołek, wróżbita, Wielki Rów, tarcza Arwernów, złoty sierp...). Tutaj irys jest symbolem życzliwości i rozkwitu, a przynajmniej taką mamy nadzieję...
Asparanoiks, słynny wódz galijski, nie wygląda na szczególnie radosnego na tym obrazku… Co się dzieje w wiosce?
Fakt, trzeba przyznać, że widywaliśmy go w lepszej formie. Ta pozytywna metoda nie pozostaje bez wpływu na naszych galijskich przyjaciół i nie tylko uszczęśliwia ludzi. Tak jest właśnie w przypadku naszego wodza, który przechodzi kryzys...