Ataki na PSN i Xbox Live, jakie graczom podczas wigilii oraz świąt Bożego Narodzenia zgotowała grupa Lizard Squad skutecznie utrudniały rozgrywkę po sieci, a w wielu przypadkach całkowite odłączenie od usług PlayStation Network i Xbox Live. Lizard Squad swymi atakami DDoS spowodowali przeciążenie usług, że te ostatecznie musiały zostać wyłączone. Lepiej ze zmasowaną akcją grupy hakerskiej poradził sobie Microsoft, który już w kilka godzin po niej pozbierał się do kupy, serwery PlayStation Network jeszcze w niedziele nie działały poprawnie. Oprócz PSN i XBL Lizard Squad za cel obrali sobie również TOR-a.
Zobacz także: Nowy zwiastun "Battlefield: Hardline"
Ataki na PSN i Xbox Live, do których przyznaje się Lizard Squad, nie spodobały się innemu hakerskiemu klanowi - Anonymous. "Anonimowi" zdecydowali się wypowiedzieć wojnę Lizard Squad.
Stanowcze "nie" atakom Lizard Squad powiedzieli hakerzy zrzeszeni w Anonymous, którzy uważają, że grupa robi krecią robotę innym hakerom. Wg Anonymous Lizard Squad, to banda dzieciaków, która uprzykrza życie innym, i nie rozumie na czym polega zadanie hakera. "Anonimowi" szybko z gróźb przeszli do działania. Rozpoczęło się namierzanie członków Lizard Squad i publikowanie ich danych personalnych oraz haseł.
Poniżej fragment rozmowy jednego z członków Lizard Squad z przedstawicielem grupy Anonymous (jego autentyczność jest podważana przez Lizard Squad).
Anonymous wydało także specjalne oświadczenia na swoim kanale na serwisie YouTube.
[video-browser playlist="638085,638087" suggest=""]
Oprócz Anonymous przeciwko Lizard Squad wystąpił Finest Squad, który również sprzeciwia się takim bezcelowym atakom. Wygląda na to, że ataki na PSN i Xbox Live stanowiły kroplę, która przelała czarę goryczy.
źródło: thehackernews.com / neowin.net