James Cameron w rozmowie z magazynem People ujawnił, że już nakręcił niektóre sceny do Avatara 3 i 4. Miało to miejsce jeszcze na planie widowiska Avatar: Istota wody. Potrzebował ich, ponieważ fabularnie w Avatarze 3 są rzeczy ściśle powiązane z wydarzeniami z dwójki, a w czwórce z trójką. Było to kluczowe z uwagi na szczegół, który zdradził w nowym wywiadzie.

Avatar 4 - przeskok w czasie

Chciał nakręcić te sceny, ponieważ zaplanował w Avatarze 4 aż sześcioletni przeskok w czasie po wydarzeniach z trójki. Dlatego nakręcenie scen z młodymi aktorami było istotne, bo zanim udadzą się na plan czwórki, każdy z nich będzie już o wiele starszy.
- Nawet nakręciliśmy niektóre sceny do części czwartej, ponieważ nasi młodzi bohaterowie będą mieć w tym filmie duży przeskok w czasie. Widzimy ich, jak poprzednio, potem znikamy na sześć lat i wracamy do nich. Ta część, w której wracamy jeszcze nie została nakręcona. Zaczniemy to robić po tym, jak trójka będzie mieć premierę. 
To nie pierwszy przeskok w czasie, ponieważ Avatar 2 rozgrywa się 15 lat po wydarzeniach z jedynki. Z tego powodu mogliśmy od razu poznać dzieci Jake'a i Neytiri.  Wcześniej reżyser potwierdził, że scenariusze pierwszych czterech filmów są gotowe. Cameron też opowiadał, że gdy oddał osobom decyzyjnym w studiu scenariusz czwórki, dostał tylko maila o treści: "O, ku***a!". Gdy spytał o uwagi, ci nie mieli ich w ogóle. co wbrew pozorom jest sytuacją rzadką. Na razie w planach jest pięć części serii Avatar, ale nie jest wykluczone, że uniwersum zostanie jeszcze bardziej rozbudowane.  Avatar 3 - premiera w 2025 roku. Natomiast Avatar 4 pojawi się w 2029 roku. Wszystko za sprawą długiego okresu pracy na planie i czasochłonnej postprodukcji. Twórca chce, aby każda część była dopracowana i dostarczyła widzom najwyższej jakości.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj