Bat na koty to druga w dorobku Niemczuka powieść, pierwsza jednak, która nie jest powiązana z jego dokonaniami jako scenarzysta serialowy (wcześniej napisał książkowe nawiązanie do wykreowanego przez siebie Rancza). Mozna więc mówić o pełnoprawnym debiucie. Jak wypadł? Nasz recenzent ocenił:
[cytat=Tomasz Skupień] Kto nie zna klimatu Rancza, ten go w książce nie znajdzie. Kto zna ten klimat i go szuka, ten… go znajdzie. Małe i okolice podobne są do Wilkowyj z pierwszych sezonów – zagubiona wieś poza światem, z równie zagubionymi i zamkniętymi w swoim świecie postaciami. Jednak tu i tu wielki świat puka, przemycając coś od siebie, ale też i zyskując coś od tego zamkniętego ekosystemu. Jednak zasadniczą różnicą miedzy światem Wilkowyj a Małych jest podejście. Bat na koty to pozycja o wiele bardziej na serio, z mniejszą dozą symbolizmu czy ukrycia pewnych prawd w postaci ławeczkowego dowcipu. [/cytat]
Tutaj możecie przeczytać obszerny fragment powieści, poniżej znajdziecie jej okładkę oraz notkę wydawniczą:
[image-browser playlist="582229" suggest=""]
Asia, młoda mama 3-letniej Mai, samotnie opiekuje się córką. Jej mąż uciekł, pozostawiając po sobie gorycz i… długi. Dziewczyna mieszka w biednej wsi pod Lidzbarkiem, przygarnięta przez byłych teściów, którzy jej nie lubią i w dodatku obwiniają o rozbicie małżeństwa. Brakuje jej pieniędzy, pracy, wsparcia serdecznych ludzi i nadziei na lepsze jutro. Nikt w nią nie wierzy, nawet ona sama. O miłości już chyba nawet nie marzy… Lecz gdy w życiu wyczerpuje się limit nieszczęścia, okazuje się, że może się jeszcze zdarzyć wiele, wiele dobrego…
Czy w życiu Asi także? Czy dziewczyna weźmie w końcu swój los we własne ręce, czy odważy się zaryzykować?
Prawdziwa literacka uczta dla miłośników Warmii i Mazur – piękne widoki, klimatyczne jeziora, tradycje i mazurska gwara. Jednak autor pokazuje też inne oblicze tych terenów – sąsiedzkie animozje i mentalność mieszkańców, bezrobocie i biedę popegeerowskiej Polski B. Jest też wątek kryminalny – przemytnicza afera tytoniowa, mafijne porachunki i tajni agenci. Taka mieszanka potrafi podnieść ciśnienie!