Batman v Superman: Dawn of Justice to pierwszy wspólny aktorski film Batmana oraz Supermana. Za kamerą stoi Zack Snyder, który w rozmowie z USA Today opowiada o filmie. Odniósł się do niepewności fanów, którzy zastanawiali się po co chcą pokazać tylu superbohaterów. Jego zdaniem dołączenie Wonder W oman (Gal Gadot), Cyborga (Raya Fishera) oraz Batmana (Ben Affleck) sprawi, że cały rozmach fabularny i wizualny będzie większy.
Dowiadujemy się też, że Clark Kent (Henry Cavill) pracuje w filmie w Daily Planet z Lois Lane (Amy Adams) i Perrym White'em (Laurence Fishburne). Praca dziennikarza wyśle go do Gotham. W związku z tym pozna też czarny charakter w osobie Lexa Luthora (Jesse Eisenberg). Nowi superbohaterowie mają wpłynąć na postrzeganie Ziemi przez Supermana. To też zaowocuje głębszą tematyką kwestionowania przez Supermana własnych przekonań.
Snyder zapowiada, że fajnie będzie zobaczyć starszego, trochę zardzewiałego Batmana, który kopie tyłki złoczyńcom. Wyjawia też, że w tytule wstawiono "v", gdyż chciało w subtelny sposób odciąć się od typowych filmów, które zawierały "vs".
Reżyser wyjawia także, że Gal Gadot jeszcze nie zaczęła pracować na planie jako Wonder Woman. Snyder mówi, że wciąż trwa jej trening, który ma zaowocować zwiększeniem masy mięśniowej.
Batman v Superman: Dawn of Justice zadebiutuje w 2016 roku.
[image-browser playlist="578283" suggest=""]