Christian Bale obecnie promuje film Le Mans 66, podczas którego wspomniał sytuację z czasów bycia Batmanem. Okazuje się, że Warner Bros. chciało więcej produkcji z nim w roli głównej.
Christian Bale mógł powrócić jako Batman po raz czwarty. Aktor wspomina podczas promocji
Le Mans '66 cały proces rozwoju trylogii Mrocznego Rycerza w reżyserii
Christophera Nolana.
Aktor tłumaczy, że po sukcesie filmu
Batman - Początek spytano go, czy zgodzi się zagrać w kontynuacji. Chętnie się zgodził, ale wyjaśnia, że razem z ekipą sądzili, że będzie to ostatnia część i nie dostaną kolejnej szansy. Potem producenci Warner Bros. wrócili i zaproponowali trzeci film. Ponownie się zgodzili, ale tłumaczy, że Nolan zawsze powtarzał: jeśli będziemy mogli zrobić trzy filmy, potem kończymy. Reżyser nie chciał tego rozciągać na czwartą część.
Producenci z Warner Bros. oczywiście chcieli kontynuacji i rozmowy z aktorem miały miejsce. Tak tłumaczy to Christian Bale:
- Kiedy przyszli do nas i powiedzieli: a może zrobimy czwartą część? Odpowiedziałem: nie, musimy być wierny wizji Chrisa, która zawsze dotyczyła, jak będziemy mieć szczęście, realizacji trylogii.
Zatem studio zostało zmuszone do zmiany planów i tak ostatecznie zmieniono wizję i zatrudniono Bena Afflecka do roli Batmana. A niedługo w tej roli zadebiutuje Robert Pattinson.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h