Premiera 6. sezonu Castle odbyła się wczorajszego wieczoru i już zdążyła zafundować widzom wiele emocjonujących wydarzeń. Marlow opowiada, co czeka bohaterów w kolejnych odcinkach.
Zapytany o to, jak Kate i Rick będą radzić sobie z odległością, scenarzysta powiedział: - Od początku mieliśmy taki pomysł. To świetny sposób, by zweryfikować ich założenia na temat tego związku. Chcieliśmy pokazać ludzi, którzy się kochają, a którzy muszą żyć daleko od siebie i zmagać się z tęsknotą. Kate chciałaby mieć wszystko, a wiadomo, że jak ktoś chciałby mieć wszystko, to wtedy nic się nie sprawdza. Oni będą próbować odzyskać magię i znaleźć jakąś równowagę.
Marlow powiedział także: - Chodzi o to, że oni będą musieli dużo pracować, żeby sobie poradzić. Mają jak najlepsze intencje, ale to nie zawsze wystarcza. Nie będziemy jednak zmieniać głównej osi fabularnej serialu. W "Castle" chodzi o Ricka i Kate rozwiązujących razem sprawy kryminalne i wszystkich ludzi, którzy im pomagają. Chcemy jednak trochę odświeżyć serial, wprowadzić nowych bohaterów.
Twórca serialu zdradził, że Ryan i Esposito będą mieli sporo wyzwań: - Przygotowaliśmy dla nich odcinki, w których będą mogli się wykazać, gdy nie ma przy nich Beckett, ale za to będzie z nimi Castle. To będzie bardzo zabawne.
Na koniec Marlow dodał: - W tym sezonie skupimy się trochę na tym, by pokazać jak bardzo skomplikowane są związki i ile trzeba pracy, by sobie poradzić z byciem razem.
Będzie ślub? - Mogę tylko powiedzieć, że Rick i Kate będą o tym rozmawiać, będą planować. Ale to zbyt wcześnie, by powiedzieć, czy to się wydarzy czy nie.