Justice League ujrzy światło dzienne w przyszłym miesiącu, jednak produkcja filmu nie należała do najłatwiejszych. W trakcie kręcenia zdjęć odszedł Zack Snyder, który odsunął się od realizacji filmu z powodów rodzinnych. Jego miejsce na stanowisku reżysera zajął Joss Whedon, który koniec końców otrzymuje oficjalne stanowisko współscenarzysty (o czym informowaliśmy tutaj). Wielu fanów zastanawia się nad tym, jak wypadnie efekt końcowy i czy zmiany wprowadzone przez Whedona będą bardzo widoczne w filmie. Do sprawy odniósł się teraz Ben Affleck, odtwórca roli Batmana. Jak mówi:
Joss wniósł do tego filmu to, co wnosi każdy dobry reżyser - dobry smak. Miał świadomość tego, co będzie tutaj grało, a co nie, a także instynkt, jeśli chodzi o realizm i ludzką naturę poszczególnych postaci. Pokazał też ludzkość w konflikcie, czym uczynił go bardzo przystępnym. Myślę, że to jedna z tych rzeczy, które tak dobrze udały mu się przy Avengers. Wyraźnie określił ton opowieści, w który następnie wpadało coraz więcej filmów. To bardzo trudne, bo mamy tu wszystkich tych bohaterów z niezwykłymi, absurdalnymi umiejętnościami. A jednak, tak dobry filmowiec jak Joss umie nas w to wprowadzić, sprawia, że się z nimi identyfikujemy i czyni ich rzeczywistymi, wiarygodnymi. Joss ma wielki talent.
Affleck, który sam również jest reżyserem, dodał, że zazdrości Whedonowi jego umiejętności.
Chciałbym potrafić to, co on - z taką łatwością stwierdzać, jakie są najbardziej fascynujące ludzkie dramaty w kontekście kina superbohaterskiego. I przy tym on ma naprawdę zdecydowany umysł. Doskonale wie, czego chce, a potem wykonuje to z niemalże chirurgiczną precyzją. Skupia się na tym, jak opowiedzieć historię i daje nam wielki komfort, bo wiemy, że dobrze się wszystkim zajmie. Ma jasną wizję tego, czego oczekuje i - co najważniejsze - tego, co jego zdaniem zadziała w filmie najlepiej.
Fakt, iż Whedon, który wcześniej współpracował z Marvelem, pomagał przy filmie DC, jest częstym tematem na ustach wielu fanów poszczególnych wytwórni. Kevin Feige z zarządu Marvela został zapytany o tę sytuację i o to, czy jego zdaniem, DC mogłoby się czegoś od nich nauczyć. Jak mówi:
Tego nie wiem. Nie jestem właściwą osobą, by doradzać innym. Ale spójrzcie tylko na to, co zrobili z Wonder Woman. Naprawdę im się to udało i zdaje się, wypracowali sobie swoją metodę. Jestem szczególnie pewny Geoffa Johnsa, który czuwa nad wszystkim i teraz, gdy mają również pomoc Jossa Whedona, to po prostu nic nie poradzę - jako fan naprawdę nie mogę się doczekać, co będzie dalej.
Liga Sprawiedliwości wejdzie na ekrany kin w listopadzie.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj