W materiałach prasowych czytamy o fabule gry opartej na Bloodborne. Prezentuje się ona następująco:
Witaj w domu, Tropicielu. Krew Yharnam Cię wzywa. Możesz sądzić, że to jedynie zły sen, ale jej klątwa wielce ciąży nam wszystkim... Wiele lat temu w przeklętym mieście Yharnam dokonano smutnego odkrycia. Za pomocą posługi krwi można uleczyć każdą przypadłość. Jednak ceną za tą leczniczą moc okazuje się inna straszna choroba, przekształcająca mieszkańców w potworne monstra. Teraz, w Noc Łowów, do miasta przybywasz Ty. Wspomagany mocą Kielicha, wraz z innymi tropicielami, zstąpisz w czeluście Lochu Kielicha, w którym staniecie oko w oko z jego przerażającymi bossami. Lecz ostatecznie jeden z Was zgromadzi dość krwi, by wyrwać się na wolność.
W Bloodborne: grze karcianej każdy z tropicieli w tajemnicy przed innymi wybiera swoją strategię na daną walkę. Czy uderzysz, aby zdobyć krew? Będziesz sabotował wysiłki innych? A może wycofasz się do bezpiecznego schronienia snu tropiciela, by zabezpieczyć zdobyte tętnienie krwi i wzmocnić się przed następną walką?
Bloodborne: Gra Karciana to pozycja nie tylko dla fanów gry konsolowej czy Erica Langa. Sceptycy nie muszą się obawiać. W przeciwieństwie do, na przykład, filmowych adaptacji gier video, które skupiają się naturalnie na fabule, planszowe interpretacje radzą sobie znakomicie z oddaniem właściwego napięcia i klimatu. Nawet tak rozbudowanej gry akcji, jaką jest konsolowy Bloodborne. Za każdym razem, gdy nasze życie wisi na włosku i ryzykujemy utratą dużej ilości krwi, okazuje się, że może już być za późno. Bloodborne jest grą o planowaniu. Obserwuj przeciwników - zarówno potwory, jak i współgraczy. Tych pierwszych zabij. Tych drugich przechytrz. Bądź gotowy na zdradę. A kiedy Ostatni Boss padnie martwy, udowodnij, że jesteś najlepszym Tropicielem w Yharnam.