Liderem zestawienia amerykańskiego Box Office zgodnie zresztą z przewidywaniami analityków została komedia romantyczna pt. Walentynki. Najnowszy obraz Garry’ego Marshalla (reżysera Pretty Woman)) zarobił 52,4 mln $, a więc o prawie 10 mln $ więcej niż przypuszczali to wszyscy. Tym samym już na starcie zdołał zarobić na swój budżet (wynosił dokładnie 52 mln $).

Na pozycji drugiej uplasowała się familijna produkcja Chrisa Columbusa pt. Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Złodziej Pioruna. Obraz, który ma być godnym następcą Harry’ego Pottera trzeba przyznać poradził sobie całkiem dobrze. Na starcie zarobił 31,1 mln $, co może nie jest jakąś rewelacją, ale na pewno dobrze rokuje na przyszłość.

Pozycję trzecią zajmuje trzecia nowość weekendu, horror pt. Wilkołak. Obraz Joe Johnstona wreszcie pojawił się w kinach (jego premierę dwukrotnie przekładano), ale niestety jest źle oceniany przez krytyków. W weekend film zarobił 30,6 mln $, co nie jest wynikiem zbyt dobrym. Tym bardziej, iż budżet tej produkcji to 150 mln $.

Dopiero na czwartym miejscu (a więc poza podium) wylądowała produkcja Jamesa Camerona pt. Avatar. Opowieść o niezwykłej przygodzie sparaliżowanego Jake Sully’ego wciąż jednak radzi sobie bardzo dobrze. Obraz zanotował jedynie 4 % spadek przychodów i zarobił kolejne 22,0 mln $. Na jego koncie znajduje się już 659,6 mln $, co już jest prawdziwym rekordem.

Miejsce piąte zajmuje ubiegłotygodniowy lider – Wciąż ją kocham. Romans z udziałem Amandy Seyfried i Channinga Tatuma zarobił 15,3 mln $, tj. prawie 50 % spadek przychodów. Mimo to obraz ma na swoim koncie już 53,2 mln $, co przy 25 mln $ budżecie jest wynikiem bardzo dobrym.

A w przyszły weekend wreszcie w Amerykańskich kinach pojawi się najnowsza produkcja Martina Scorsese pt. Wyspa Tajemnic.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj