W lutym 2020 roku ogłoszono, że Bob Iger przestanie być prezesem Walt Disney Company, któremu przewodził od 2005 roku. To za jego sterami Disney zakupił Marvela, Lucasfilm oraz 20th Century Fox i opanował świat popkultury. Iger miał pozostać w zarządzie firmy do 31 grudnia 2021 roku. Schedę po nim z kolei przejąć miał Bob Chapek, który przyjął nawet rolę prezesa firmy. Okazuje się jednak, że rządy Boba Igera potrwają dłużej, a wszystko przez kryzys związany z koronawirusem. Światowa pandemia sprawiła, że studio Myszki Miki traci dziennie ogromne sumy pieniędzy. The New York Times podaje, że Disney traci 30 mln dolarów dziennie. Analitycy spekulują, że zamknięcie parków Disneya może przynieść straty w wysokości nawet 500 mln dolarów. Portal The Hollywood Reporter podaje, że jedną z pierwszych decyzji jest wzięcie kredytu na 6 miliardów dolarów. Dziennikarze zwracają uwagę, że suma ta jest dowodem na poważną sytuację w firmie, ale skoro taki kredyt przydzielono, jest także pełna wiara w to, że uda się wyjść z kryzysu.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj