Pierce Brosnan zdradził, że Quentin Tarantino skontaktował się z nim w 2004 roku, jakiś czas po Kill Billu 2. Chciał z nim porozmawiać o współpracy przy stworzeniu filmu o Jamesie Bondzie. Aktor zdradza, że przyjął zaproszenie i udał się do hotelu w Hollywood, w którym miał się spotkać z Tarantino. Czekał na niego popijając martini, gdy reżyser udzielał wywiadów podczas spotkania z prasą. Gdy zszedł z pół godziny później, rozmawiali i pili alkohol. Wspomina, że gdy dotarli do tematu pomysłu Tarantino na film o Bondzie, byli już troszkę pod wpływem.
- Walił w stół i mówił, jesteś najlepszym Jamesem Bondem! Chcę zrobić Jamesa Bonda. To rozgrywało się na małej przestrzeni w restauracji, więc pomyślałem sobie: proszę, uspokój się, ale nie mówi się Quentinowi Tarantino, by się uspokoił.
Aktor potem przekazał producentom wizję reżysera, ale nie byli oni do niej przekonani. Sam Brosnan był na nią otwarty. Niestety, ale nie zdradził szczegółów pomysłu na fabułę. A tak wyglądało oglądanie z Piercem Brosnanem na żywo. Całe nagranie jest dostępne na YouTube. Aktor podczas seansu komentował wydarzenia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj