Widzowie powoli powracają do polskich kin. W weekend 4-6 czerwca do naszych rodzimych multipleksów weszło kilka ciekawych, premierowych tytułów. Liderem okazało się długo oczekiwane przez fanów widowisko Godzilla kontra Kong, które w końcu trafiło do polskich kin. Produkcja zgromadziła w weekend 28 671 widzów. Widowisko opowiada o starciu tytułowych, ikonicznych potworów popkultury.
Na drugim miejscu w zestawieniu znalazł się nowy thriller Guya Ritchiego, Jeden gniewny człowiek. Na film poszło w weekend do kin 18 347 osób. Obraz opowiada o H, człowieku, który zatrudnia się w firmie z Los Angeles, która zajmuje się opancerzonymi transportami pieniędzy. Szybko okazuje się, że bohater ma swoje powody, dla których znalazł się w spółce.
Podium zamyka animacja Skąd się biorą sny. Obraz zgromadził w kinach 13 556 widzów. Film opowiada o dziewczynie, która trafia do krainy, w której powstają sny. Tam poznaje szalonych konstruktorów, którzy uczą ją tajników swojej pracy. Bohaterka postanawia stworzyć dla swojej niesfornej siostry sen, który wystraszy ją raz na zawsze. Niestety sytuacja wymyka się spod kontroli.
Natomiast polski kandydat do Oscara 2021, Śniegu już nigdy nie będzie, zajął czwarte miejsce. Na film poszło do kin 8299 widzów.