Breaking Bad to jeden z najlepszych seriali w historii telewizji, w którym główne roli zagrali Bryan Cranston i Aaron Paul. W ramach franczyzy powstał też film Droga do El Camino: Breaking Bad Movie, który opowiedział o dalszych losach Jessego Pinkmana i stanowił epilog dla słynnej produkcji. Nakręcono również spin-off Zadzwoń do Saula, który skupił się na historii tytułowego prawnika. W wywiadzie dla Variety twórca Breaking Bad Vince Gilligan przyznał, że od czasu do czasu łapie się na tym, że myśli o postaciach z serialu i wyobraża sobie, co by się z nimi stało. Dodał, że Anna Gunn (żona Waltera w Breaking Bad) i RJ Mitte (syn Waltera) to wspaniali ludzie, którzy zagrali interesujące role, że pragnie dla nich szczęśliwego zakończenia, choć w serialu takie nie było. Jednak ich życie toczyło się dalej i chciałby wierzyć, że wszystko ułożyłoby się dla nich lepiej. 
fot. ROBERT YAGER // AMC
Twórca został zapytany o szanse na powstanie spin-offu o synu Waltera White'a. Serwis przypomniał mu, że RJ Mitte kiedyś zażartował, że Walter White Junior mógłby wtedy zostać królem narkotykowym. 
Nienawidzę tej myśli, że Walt Jr. poszedłby w ślady Walta, prowadząc działalność przestępczą. Prawdopodobnie za 10 lub 15 lat ktoś to zaproponuje – Walter Jr. w roli mafijnego przestępcy z Albuquerque, który odniesie sukces tam, gdzie jego ojciec poniósł porażkę. W tej chwili mogę niemal zagwarantować, że nie jestem zainteresowany takim zdarzeniem. Byłby to smutny hołd dla serialu. Zabawnie jest myśleć o tym, co stałoby się z bohaterami, ale nie aż tak, że: "Ojej, chciałbym opowiedzieć więcej o tej historii". Ale kto wie, może za kilka lat.
Następnie Gilligan powiedział, że powstanie spin-offu o "Heisenbergu Juniorze" jest niezwykle wątpliwe, a jedyną atrakcyjną rzeczą w tym pomyśle jest ponowna współpraca z RJ'em Mitte, ponieważ uważa, że jest wspaniałym aktorem i uroczym człowiekiem. Dodał, że to byłoby cholernie przygnębiające i byłaby to błędna lekcja z serialu, o ile w ogóle można z niego wyciągnąć jakieś wnioski.
fot. Ursula Coyote//AMC
W tym samym wywiadzie twórca wrócił myślami do pierwszej sceny z finałowego sezonu, w której Walter miał w bagażniku Cadillaca karabin maszynowy. Gilligan powiedział, że najbardziej obawiali się, co z nim zrobić. 
Pamiętam, że to najbardziej nas przeraziło, ponieważ to zrobiliśmy i do tego się zobowiązałem. Jedna z najgłupszych rzeczy, które kiedykolwiek zrobiłem w mojej karierze, polegało na tym, że Walter White kupił karabin maszynowy, gdy nie wiedzieliśmy, co zamierza z nim zrobić.
fot. AMC
Gilligan wyjaśnił, że nie mieli na to pomysłu i dosłownie przez wiele miesięcy był całkowicie spanikowany. Spędzili cały dzień w pokoju scenarzystów, a on walił głową w ścianę – nie tak, aby zrobić sobie krzywdę, ale wystarczająco, żeby wyrzucić z głowy pomysły. Przyznał, że wszyscy trochę się o niego martwili. Gdy już wymyślili, co zrobią z tym karabinem, to wtedy "tama" pękła i wszystko zaczęło się powoli układać w całość. I wtedy doszli do wniosku, że Walter musi wygrać. 
Stracił wszystko przez swoją pychę, dumę i ego. Stracił rodzinę i duszę. Ale na pewnym poziomie musiał wygrać. Musiał przynajmniej dostarczyć te pieniądze swojej rodzinie. Ale jak to miał do cholery zrobić, skoro cały świat wie, kim naprawdę jest? Kiedy wymyśliliśmy, że Gretchen i Elliott mogą posłużyć, jako mechanizm, dzięki któremu Walt wygra i przekaże pieniądze swojej rodzinie, uznałem to za dobry dzień.
Obecnie Gilligan pracuje nad nową produkcją dla Apple TV+. Będzie to serial science-fiction, w którym zobaczymy między innymi Rheę Seahorn, znaną z Zadzwoń do Saula.

Najlepsze filmy XXI wieku wg krytyków serwisu Hollywood Reporter

Źródło: materiały prasowe
+44 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj