Już za kilka dni będzie mieć premierę 3. sezon Bridgertonów, który w 2020 roku stał się globalnym hitem na platformie Netflix. W nowej serii skupimy się na miłosnej historii pomiędzy Penelope Featherington (Nicola Coughlan) i Colinem Bridgertonem (Luke Newton). Tym samym serial zmieni kolejność przedstawionych wydarzeń względem książek, ponieważ trzecia powieść Julii Quinn koncentrowała się na postaci Benedicta Bridgertona. Shonda Rhimes, producentka wykonawcza, powiedziała, że musieli przyspieszyć fabułę ze względu na wyjawienie w 1. sezonie tego, że Penelope to Lady Whistledown, a także ze względu na to, aby ta tajemnica mogła wybrzmieć. Rhimes również dodała, że Coughlan w tej roli wzbudza zainteresowanie.
Wierzysz w nią bez względu na wszystko, pomimo wszystkich jej smutnych upokorzeń – i myślę, że chcesz, żeby znalazła szczęście i miłość.
fot. Netflix

Bridgertonowie - dlaczego tak długo trwała produkcja 3. sezonu? 

Na 3. sezon widzowie musieli czekać ponad 2 lata. Ani Rhimes ani druga producentka wykonawcza - Betsy Beers - nie pamiętały czy strajki scenarzystów i aktorów wpłynęły na opóźnienie nowej serii. Beers powiedziała, że produkcja Bridgertonów jest na tyle zawiła, że zajmuje to trochę czasu. 
Jest wiele postaci i komplikacji, a poukładanie tej historii jest bardzo skomplikowane. Pisanie scenariusza i skrupulatność tego procesu oczywiście wymagają czasu. I każdy aspekt serialu w tej epoce zajmuje więcej czasu. Jest dużo kostiumów [do uszycia], nauki tańca i przeplatania starego z nowym. To rodzaj gigantycznych puzzli.
Z kolei Rhimes wskazuje, że przyczyną opóźnienia jest sposób działania Netflixa, który chce, aby wszystko zostało napisane od razu, a potem wszystko zostało nakręcone na raz. Dodała, że jest to sprzeczne z jej intuicją, ponieważ nauczyła się inaczej pracować w telewizji. Przypomnijmy, że produkowała Chirurgów, których odcinki wychodzą co tydzień, a harmonogram zdjęć wygląda inaczej. Ostatecznie Rhimes dostosowała się do tego, przyznając że pracują nad pomysłami, aby przyspieszyć proces produkcji, np. wykorzystując plany zdjęciowe zbudowane na stałe. Beers dodała, że nie jest to łatwo osiągnąć.  Rhimes wciąż planuje adaptację wszystkich ośmiu książek o Bridgertonach, co oznaczałoby nakręcenie 8 sezonów. Przyznała, że w takim tempie to trwałoby bardzo długo, co jest dla niej frustrujące.
Według mnie powinniśmy być w stanie jednocześnie pisać i produkować seriale, co w tej chwili niekoniecznie jest możliwe. Powinno tak być, ale tak nie jest.
Producentka dodała, że już rozmawiają o szóstym i siódmym sezonie. Ma już szczegółowy plan tego, co stanie się w nowych seriach, gdzie zostaną wprowadzeni kolejni członkowie rodziny. 

Bridgertonowie - zdjęcia z 3. sezonu

fot. Netflix
+10 więcej
Bridgertonowie - pierwsze odcinki nowego sezonu trafią 16 maja 2024 roku na platformę Netflix. Parę tygodni później, 13 czerwca, pojawią się kolejne epizody.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj