Komiksowy pierwowzór różni się od tego, co zaprezentowano na ekranie w filmie X-Men: Days of Future Past. Niewątpliwie jednak jest to udana adaptacja i przez fanów ten film Bryan Singer uważany jest za jeden z najlepszych w uniwersum X-Men. Okazuje się jednak, że odbiór tego dzieła mógł być zupełnie inny ze względu na chęć reżysera do wprowadzenia postaci Cable'a. Informację zdradził komiksowy twórca, Rob Liefeld. W jednym z wywiadów przyznał, że Bryan Singer chciał umieścić w filmie postać Cable'a.
Był pierwotnie w Przeszłość, która nadejdzie w roli Bishopa i szybko został zabity. Ale potem pojawiły się głosy, że Cable jest zbyt ważnym bohaterem, by to zrobić. Zatem biedny Bishop został zamordowany. Ale przysięgam, powiedziałem mu: „ty nie możesz, nie możesz mieć Cable’a. Tak, chcę go zobaczyć, ale fani zwariują, jeśli go zobaczą, a ty go natychmiast zabijesz. To zbyt duża postać."
Cable miał na szczęście udany debiut w filmie Deadpool 2, gdzie wcielił się w niego Josh Brolin.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj