Bryan Singer został oskarżony o to, jakoby z grupą innych reżyserów i filmowców wykorzystywał seksualnie Michaela Egana. Do zajścia miało dojść w 1999 roku, jednak pozew ujrzał światło dzienne w kwietniu bieżącego roku. Reżyser hitu "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie" został ostatecznie uniewinniony, a Michael Egan wycofał oskarżenie. Bryan Singer wraz z pozostałymi oskarżonymi odpowiedzą oczywiście pozwem, nad którym trwają prace.

Michael Egan jednak ma inne kłopoty. Został bowiem oskarżony o oszustwa dotyczące papierów wartościowych oraz za defraudację pieniędzy z fałszywego programu inwestycyjnego. Na razie nie ma jeszcze wyroku w tej sprawie, ale grozi mu do 20 lat więzienia oraz grzywna w wysokości pięciu milionów dolarów.

Czytaj także: Dlaczego Kim Jong Un zaatakował Sony?

Od sierpnia 2007 roku do lutego 2012 roku, Egan podobno pozyskiwał inwestorów, którym obiecywał ogromne zyski z parku rozrywki, programów telewizyjnych oraz nieruchomości. Po przeprowadzonym śledztwie, okazało się, że pieniądze szły na bardziej przyziemne cele – zakupy i czynsz dla Egana.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj