Bloomberg ujawnia informacje dotyczące Call of Duty: Modern Warfare III. Uzasadniają one, dlaczego gra jest tak słaba.
Według informacji Bloomberga, studio Sledgehammer Games musiało stworzyć
Call of Duty: Modern Warfare III w ciągu półtora roku, zamiast standardowego trzyletniego cyklu deweloperskiego. Informacje sugerują, że rozwój
MWIII był przyspieszony z powodu opóźnienia premiery innego tytułu z serii
Call of Duty, który pierwotnie miał się pojawić w 2023 roku.
Według doniesień Bloomberga, Sledgehammer Games pracowało nad
Call of Duty: Advanced Warfare 2, kontynuacji gry z 2014 roku, ale został on odłożony na rzecz stworzenia
Call of Duty: Modern Warfare 3. Ta decyzja podjęta przez Activision spowodowała intensywność prac przy
MWIII, Bloomberg mówi wprost, że był to czas crunchu.
To nie wszystko. Najnowsza odsłona
CoD pierwotnie miało być... dodatkiem do
Call of Duty: Modern Warfare II. Activision zdecydowało się uczynić go pełnoprawnym sequelem. Początkowo akcja miała się odbywać w Meksyku, ale ostateczna wersja całkowicie zmieniła fabułę i zamiast tego skoncentrowała się na postaci złoczyńcy Vladimira Makarova.
To wszystka sprawiło, że gra jest jedną z najgorzej ocenianych odsłon w historii cyklu.
Nasza recenzja punktuje nowego CoD-a. Aleksander zaznacza w niej, że ta odsłona nie zasługuje na miano pełnoprawnego tytułu. Możecie w niej przeczytać:
Modern Warfare III jest najgorszą odsłoną serii. Kampania jest krótka i tragiczna, multiplayer to szereg niepotrzebnych i miejscami zupełnie bez powodu skomplikowanych zmian nałożonych na dobre, choć odgrzewane mapy, zombie, choć ma potencjał, to zombie tylko z nazwy, a całość wydaje się jedynie pretekstem do wyciągnięcia pieniędzy od graczy. Ta odsłona powinna być nowym sezonem albo nawet kilkoma, a nie osobną grą.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h