Can You Ever Forgive Me? to film biograficzny o Lee Israel, znanej amerykańskiej autorce, która znajduje się na zakręcie życiowym. Kobieta mieszka sama wraz z 12-letnim kotem, nie może ani zapłacić czynszu ani zabrać pupila do weterynarza – jej sytuacja staje się godna pożałowania. To wtedy Lee wpada na pomysł, by podrabiać listy zmarłych pisarzy i celebrytów. Następnie sprzedaje je na rynku pamiątek, co szybko przynosi pierwsze zyski. W roli Lee Israel wystąpiła Melissa McCarthy, która za swoją kreację otrzymała nominację do Oscara. Wcześniej jednak kandydatką do odegrania tej postaci była Julianne Moore, która na jakiś czas przed rozpoczęciem zdjęć opuściła projekt z powodu różnic kreatywnych. Teraz wiadomo już na czym one polegały - informatorzy portalu The Hollywood Reporter dotarli do rewelacji, jakoby powodem jej zwolnienia (zwolnienia, nie odejścia - aktorce rzekomo podziękowała sama ówczesna reżyserka, Nicole Holofcener) była jej dziwna wizja postaci. Moore podobno chciała założyć sztuczny nos oraz pogrubiający kostium. Israel rzeczywiście miała wydatny nos, jednak ekipa stwierdziła, że ten pomysł to przesada, a sztucznie doczepiana część na twarzy tylko rozpraszałaby widownię. Fakt, że zarówno aktorka jak i reżyserka miały własną wizję postaci, doprowadził do konfliktu i nieporozumień, w wyniku których Moore została zwolniona. Żadna z pań na tę chwilę nie komentuje pogłosek. Na razie podchodźmy do nich jak do plotek.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj